Christiane Paul: „Nie może być bez walki”

O filmie „Czy ci się to podoba, czy nie”

„Teraz to już koniec!” Myśli, że Laura, która jest śmiertelnie chora na raka (Katharina Schubert), zrywa z chemioterapią i zabiera kwaterę z rodzicami, by umrzeć w spokoju w swoim starym żłobku. Jej matka (Senta Berger) nie może sobie z tym poradzić i wzywa trzy siostry Laury, Susa (Christiane Paul), Coco (Anna Böger) i Toni (Julia Maria Köhler), aby pomóc im przekonać ich do szerokiego leczenia. Ale Laura pozostaje uparta. Ale nadal chce wykorzystać pozostały czas, aby ponownie zbliżyć rodzinę. Serdeczny, prawdziwy film, który w rzeczywistości osiąga łatwy dostęp do poważnych problemów śmierci i eutanazji, świętując życie tak długo, jak trwa.



Wywiad z Christiane Paul

ChroniquesDuVasteMonde.com: Cztery siostry muszą znaleźć reżysera Ben Verbonga „Czy chcesz, czy nie”. Czy na castingu było jasne, która aktorka zagra jaką siostrę?

Christiane Paul: Tak, reżyser i producent mieli już bardzo jasne pomysły.

ChroniquesDuVasteMonde.com: A ty najlepiej potrafisz identyfikować się z rolą Suzy?

Christiane Paul: Nie, nie na początku. Byłem też niechętny, by w ogóle przyjąć tę rolę. Ale scenariusz był tak dobry, że w końcu powiedziałem „tak”.



ChroniquesDuVasteMonde.com: Dlaczego początkowo miałeś problemy z Suzą?

Christiane Paul: Ponieważ nie jest sympatykiem. Nie, żebym zawsze był sympatykiem, ale jest osobą trudną - bardzo niedostępną, bardzo fajną, osobą z włosami na zębach, która lubi wkładać palec w ranę i być bardzo bolesna. Ostatecznie okazało się wielkim wyzwaniem i świetną zabawą granie nawet „złego”, choć takiego, który przechodzi transformację. W jednej scenie Susa ujawnia siebie i swoje uczucia bardzo.

Po „Czy ci się to podoba czy nie” kręciłem z Ulrichem Tukurem, Marie Bäumer i Bruno Ganzem „Der große Kater”. Gram też osobę, która próbuje intrygować i wpływać na drugą stronę, nie tylko bohatera, ale antagonistę. Nie wiem, czy to ma coś wspólnego ze mną (śmiech), ale to zdecydowanie ekscytujące. Doskonałym wzorem dla takich ról jest Glenn Close. Jest po prostu wspaniała jak zła.



ChroniquesDuVasteMonde.com: Na scenie, o której wspomniałeś, odnosisz wrażenie, że Susa w najmniejszym stopniu radzi sobie z rychłą śmiercią siostry.

Christiane Paul: Myślę, że nie możesz tego zrobić. Trudno jest komukolwiek z rodziny poradzić sobie z sytuacją - tylko jedna osoba w filmie ma więcej okazji do jej pokazania, a druga mniej.

ChroniquesDuVasteMonde.com: Motto Susy brzmi: „Nie możesz się poddać”. Czy możesz się z tym identyfikować?

Christiane Paul: Właściwie, ale z Susa to ucieczka. Próbuje uniknąć konfrontacji z rzeczywistą sytuacją. To jest dla mnie inne, już stawiam czoła sytuacji. Oczywiście zawsze starałbym się, aby wszystko było możliwe, ale Susa nie chce być konfrontowana ze śmiercią swojej siostry ani z faktem, że od lat nie troszczy się o nią i jej rodzinę. Z drugiej strony Susa ma już iskierkę nadziei, że możesz pomóc jej siostrze. Medycyna jest dziś gotowa, a Susa, która pracuje w branży bankowej i wie, że wszystko jest możliwe, jeśli stać Cię na to, oczywiście próbuje wszystkiego - niezależnie od kosztów.

ChroniquesDuVasteMonde.com: Sam masz siostrę. Czy mógłbyś czerpać z twojego bogactwa doświadczenia w filmie?

Christiane Paul: Niezupełnie, różnica wieku jest dla nas zbyt duża. Moja siostra jest o 12 lat starsza ode mnie. Oczywiście mamy już wspólne wspomnienia z dzieciństwa i życia rodzinnego. Ale konstelacja w filmie jest wtedy inna. Tam jesteśmy jak piszczałki organów, cztery siostry, wszystkie razem wychowane.

ChroniquesDuVasteMonde.com: I jak tylko wrócą do domu, wracają do swoich dawnych ról.

Christiane Paul: Tak, wiem to także od nas. W porządku. Dla rodziców zostajesz na całe życie dziecku.

ChroniquesDuVasteMonde.com: Rodzina w filmie się rozeszła, ale zbliża się w tej szczególnej sytuacji. Jak udaje ci się nie poruszać tak daleko?

Christiane Paul: To trudne. I nie każda rodzina ma tak dobry fundament jak ten w filmie. Jeśli brakuje podstawy, musisz oderwać się i znaleźć rodzinę w innym miejscu, na przykład w kręgu przyjaciół. Spokój, miłość i tolerancja są zdecydowanie ważne - pod każdym względem.Od czasu do czasu także w naszym domu. Nie działa bez argumentów i konfliktów. W przeciwnym razie nie byłoby to uczciwe. Ale jeśli masz dobre podstawy, znów znajdziesz cię razem.

ChroniquesDuVasteMonde.com: I masz tę dobrą podstawę?

Christiane Paul: Tak, ale już się zastanawiam, czy mogę być tam dla mojej rodziny, tak jak dla mnie. Jestem teraz bardzo zajęty. Dużo podróżuję z powodu mojej pracy, ale chcę tam być dla moich rodziców, kiedy naprawdę mnie potrzebują. Nie proszą o to, ale myślę, że to tylko część.

ChroniquesDuVasteMonde.com: Film dotyczy także eutanazji. Jak się z tym czujesz? Byłeś także lekarzem.

Christiane Paul: To nie ma z tym wiele wspólnego. Byłem lekarzem tylko przez półtora roku. Jeśli chodzi o temat eutanazji, nadal istnieje potrzeba dyskusji w Niemczech. Każdy powinien mieć prawo decydowania o sobie, kiedy chce iść. A jeśli zdecyduje się odejść, nie może być tak, że musi podróżować za granicę. Potrzebujemy nowych przepisów. Nie można wykluczyć, że istnieje możliwość nadużyć. Ale musisz się temu przeciwstawić. Mamy zmienione społeczeństwo, nowoczesne społeczeństwo z ludźmi, którzy żyją dłużej, ale mogą cierpieć dłużej. Osoby dotknięte chorobą muszą mieć możliwość odpowiedzi, jeśli chcą. Żywa wola to początek.

Zwiastun filmu „Czy ci się podoba czy nie”

Boks:Łukasz Wawrzyczek - Aleksandrs Radjuks (Marzec 2024).



Christiane Paul, Senta Berger, Julia Maria Köhler, Casting, Ulrich Tukur, Marie Bäumer, Christiane Paul, czy ci się to podoba, czy nie, film, kino, aktorka