Dickiness nie jest cechą charakteru

Odkąd moja matka po raz pierwszy odżywiła mnie w wieku 12 lat, wiem, ile kalorii znajduje się w prawie każdym produkcie spożywczym. Ale tylko dlatego, że nauczyłem się jedzenia w wieku 40 lat za pomocą coachingu żywności, wiem, że jedzenie może mnie uszczęśliwić, a nie panikować. W końcu wiem, że moje ciało jest świetną rzeczą. Nawet jeśli jest pełniejszy i cięższy niż przeciętne kobiece ciało.

„Fett” stał się w ostatnich dekadach nowym ulubionym słowem przekleństwa. Ponieważ jest gruby, wydaje się, że jest to coś strasznego. Tak źle, że 12-letnie dziewczyny, takie jak ja, są na diecie - a granica wieku przesunęła się w dół w ostatnich latach. Niedawno amerykańsko-amerykańska matka opublikowała książkę, w której napisała o diecie swojej siedmioletniej córki. Reakcje były przewidywalne: niektórzy, w tym ja, po prostu nie mogą uwierzyć, że możesz być taki głupi. Inni zgadzają się z matką i mówią: ratuje swoją córkę tylko przed złym losem bycia grubym.



To pranie mózgu nazywane jest w nowym niemieckim „zawstydzeniu”

Ja także od lat uwewnętrzniłem, że bycie grubym jest najgorszą rzeczą, jaka może ci się przytrafić. Myślałem, że jako gruba kobieta nigdy nie będę miała partnera, pracy ani satysfakcjonującego życia - bo jestem gruba. I nawet w czasach, gdy miałem partnera, pracę i satysfakcjonujące życie, nie byłem zadowolony - mimo wszystko byłem wciąż gruby. Więc nie mogłem być zadowolony. Co za głupi, prany mózgu nonsens.

To pranie mózgu nazywane jest w nowym niemieckim „zawstydzeniu”. Uważa się, że grubi ludzie nie mają porządku przez cały dzień, a to zbyt często głośno i bez uprzejmości. Jeśli kupię rogalika w piekarni zamiast dobrej bułeczki pełnoziarnistej (lub nawet lepiej: w ogóle nic), wydaje się, że obcy muszą mi powiedzieć, że nie powinienem jej teraz jeść. Jeśli jesteś grubą kobietą siedzącą obok szczupłej kobiety w samolocie, może się zdarzyć, że sąsiad w widoczny sposób zaktualizuje swój status na Facebooku za pomocą telefonu komórkowego i skarży się, że musi siedzieć obok tłuszczu. Jeśli ubiegasz się o doktorat na Uniwersytecie Nowojorskim, możesz mieć pecha, aby znaleźć profesora, który ostatnio napisał na Twitterze: „Drodzy doktorzy z nadwagą: Ci, którzy nie mają siły, by obyć się bez węglowodanów, nie mają siły, by Rozprawa. #Truth ”

Obrzydliwe w tych przykładach jest nie tylko to, że nie są to pojedyncze przypadki. Obrzydliwe jest to, że są społecznie akceptowalne. W niemal wszystkim, co dzieje się poza naszą narzuconą przez siebie białą hetero-normą, łączymy się teraz i staramy się nie dopuszczać do żadnych obraźliwych uwag. Ale jeśli chodzi o bycie grubym, łamią się wszystkie zapory, które powstrzymują uprzedzenia. Dla przypomnienia, „Dick” nie jest cechą charakteru. To jest kształt ciała.



Perfidia społecznego „zawstydzania”: jeden bierze udział nawet jako osoba dotknięta, ponieważ jest tak samo normalna. Przez wiele lat jako gruba kobieta zwiedzałem cały pokój na imprezach, aby sprawdzić, czy jest ktoś, kto jest grubszy ode mnie. Potem wieczór został uratowany, ponieważ był ktoś, na kim mógłbym spojrzeć w dół, sposób, w jaki inni na mnie patrzą. Myślałem o nim, a potem dokładnie o tym, co inni myślą o mnie, a mianowicie: jak można po prostu pozwolić sobie tak pójść?

Dopiero gdy przestałem nienawidzić własnego ciała, mogłem przestać osądzać innych: kiedy wszystko jest w porządku, inni też są w porządku. Ten moment nadszedł, kiedy w końcu przestałem patrzeć na jedzenie, gdy mój wróg stał między mną a moim szczupłym ja.

Staliśmy się przyjaźni, moje tłuste ciało i ja. Są jeszcze dni, kiedy patrzę na niego krytycznie i chciałbym, żeby zmieścił się w jednym lub dwóch rozmiarach mniej. Ale w większości dni czuję to, co może zrobić: niesie mnie, jeździ ze mną na rowerze, uczy się ze mną, pracuje ze mną, śmieje się i płacze ze mną - i dostaje czerwone wino i czekoladę jako nagrodę. Nigdy nie był moim wrogiem. To było właśnie to głupie pranie mózgu, które próbowało mnie przekonać, że nie czuję się dobrze, mimo że to cały czas.

Anke Gröner, 44 lata, jest niezależnym copywriterem i blogerem (www.ankegroener.de). Nagrała swoje doświadczenia w książce (Nudeldicke Deern, Kapryśny, 14,95 euro).



Twoje doświadczenia Jak się masz ze swoją postacią? Czy zawarłeś pokój? A może należysz do wielu kobiet, które codziennie mają „Nienawidzę moje ciało!” Chwila? Opowiedz nam swoje historie.

6 trików psychologicznych stosowanych przez media do manipulowania twoją opinią (Kwiecień 2024).



Tłuszcz, cecha charakteru, jedzenie, waga, figura, tłuszcz