Chcę się zdenerwować!

Lubię się denerwować. Można powiedzieć, że to jedna z moich największych pasji. Moja wewnętrzna skóra Rumpelstilt tańczy od jednej nogi do drugiej przez cały dzień, zawsze gotowa do wyrwania się ze skóry i rozerwania na kawałki. Najbardziej podnieca mnie to, gdy mi powiedziano, że nie powinienem się tak denerwować. Dlaczego nie? Dlaczego ten przymus spokoju? Spokój jest powszechnie uważany za cnotę króla, jako odpowiedź na wszystkie pytania o życie. Tylko ci, którzy je mają, mogą rzekomo bez trudu okrążyć wszystkie klify życia codziennego. Spokój jest nie tylko przereklamowany, ale i zbyt szkodliwy! Ze względu na spokój jest to tylko mały krok do obojętności. Mój szef mnie nie promuje, ale talentless bigmouth? Cóż, po prostu pracuj ciężej i ufaj, że ostatecznie się opłaci. Dziecko chce podzielić czaszkę mojego syna na plac zabaw z dzieckiem? Aby dobrze siedzieć, maluchy powinny cicho się oczyścić. Przyjaciel ma raka piersi w końcowym stadium? Cóż, przeznaczenie, co powinieneś tam zrobić?



Jeśli nie mogę spać w nocy z wściekłością i zimnym gniewem, może powinienem więcej medytować, robić więcej jogi, pić homeopatyczną herbatę Damiana lub rozważyć terapię miską śpiewu. Przy kosztownych ofertach, które powinny doprowadzić mnie do spokoju, tak naprawdę nie brakuje. Może lepiej by było, gdyby moja karma i ciśnienie krwi nie wysadzały włóczęgów, nie szczekały rowerzystów z chodnika i nie denerwowały się, gdy wieczorem widzę wiadomości o nędzy i niesprawiedliwości na świecie. Ale kiedy wszyscy przestajemy być oburzeni, nie tylko stajemy się nudnymi zombie Zen, ale mamy też dużo mniej zabawy: czy jest coś lepszego niż gorąca i namiętna dyskusja? Coś bardziej relaksującego niż soczysty napad złości? W każdym razie czuję się przyjemnie żywy, kiedy krew wrze w moich żyłach.



33-letnia Alena Schröder nie chce być nudnym zombie Zen

Fakt, że nie możemy kontynuować naszej pogody ducha, uczysz się najpóźniej wychowując dzieci. Jeśli mój trzylatek ma jedną ze swoich epickich napadów złości, czy starałem się jak dotąd odpowiedzieć ze stoickim spokojem? to również poleca odpowiednią literaturę doradczą. Benefit tego nie robi, niestety mój spokój nie robi wrażenia na dziecku? To pewnie instynktownie, jak bardzo zazdroszczę sobie, że pozwolono mi krzyczeć jego wściekłość tak niefiltrowaną i społecznie akceptowaną na świecie. Nawiasem mówiąc, mój przyjaciel znalazł jedyne skuteczne lekarstwo na tego rodzaju dziecinne wybuchy. Kiedy jej córka rzuciła się na podłogę, krzycząc w supermarkecie, po prostu położyła się i krzyknęła, kopiąc dziko: „Też chcę lody! I dziesięć batonów czekolady! I wreszcie chcę znowu spać! I nigdy, nigdy nie musisz iść na zakupy z upartym, złym humorem dzieckiem! ”To zadziałało, ponieważ wtedy mała dziewczynka w supermarkecie zachowuje się jak anioł. I nie mogę się doczekać, aż sam spróbuję.



CO WKURZA MAMĘ? ???? CZYLI NASZA RODZINKA W OPAŁACH???? (Kwiecień 2024).



Spokój, przymus, zdenerwowanie, gniew