Ubezpieczenie pomimo psychoterapii?

Odpowiedź eksperta

Niestety jest to powszechna praktyka. Zrozumiałe jest, że firmy ubezpieczeniowe chcą chronić się przed wysokim ryzykiem - w końcu około 38 procent wszystkich przypadków niezdolności do pracy spowodowanych jest chorobą psychiczną. Nie jest jednak zrozumiałe, że wszystkie wnioski o ubezpieczenie są odrzucane ryczałtowo, jeśli ktoś przechodzi obecnie psychoterapię lub psychoterapię ma zwykle od trzech do pięciu lat. Ponieważ jest ona całkowicie niezróżnicowana, gdy osoby chore psychicznie, które nie są już w stanie pracować lub są samobójcze, są skupione razem ze wszystkimi, którzy chcą poradzić sobie z kryzysem psychoterapii ambulatoryjnej po rozwodzie lub śmierci bliskich krewnych.

Obecna praktyka niesie ze sobą ryzyko dla wnioskodawców: w międzyczasie pojawiają się problemy zdrowotne, np. Po wypadku, na przykład, prawie nie masz szans na ten egzystencjalnie ważny żywopłot. Ponieważ kobiety mają znacznie większą świadomość zdrowotną niż mężczyźni i częściej korzystają z zarządzania kryzysowego z profesjonalną pomocą, są szczególnie dotknięte klauzulą ​​5-letnią. Rozporządzenie jest moim zdaniem dyskryminujące i przestarzałe - pilnie potrzebna jest zmiana. Niestety, obecnie istnieje tylko opcja ponownego przesłania aplikacji później.



Ekspert finansowy Helma Sick

Helma Sick jest niezależnym doradcą finansowym. W swoim biurze w Monachium doradza kobietom przede wszystkim w sprawach związanych z inwestycjami, emeryturami i ubezpieczeniami. Przez wiele lat pisała swoją kolumnę „Money Tips” w ChroniquesDuVasteMonde.

Tajlandia i już | Vlog #6 (Kwiecień 2024).



Psychoterapia, żal, kryzys, rozwód, psychoterapia, niepełnosprawność, ubezpieczenie