Mężczyźni to nie wszystko

Właściwie to właśnie zapomniałem telefonu komórkowego w samochodzie, kiedy odwiedziłem moją dziewczynę Ilkę w sobotnią noc. Zjedliśmy risotto z borowikami, piliśmy Chardonnay, oglądaliśmy dwa pierwsze odcinki niesamowitej serii komiksowej na DVD. Dopiero później mnie uderzyło: tego wieczoru wydarzyło się coś wyjątkowego. To był początek wielkiej zmiany. Irytująca pętla w mózgu - gdzie on jest? Co on robi Kiedy dzwoni? - nagle zniknęła. Zniknął szum tła, który towarzyszył mi przez ostatnie dwa lata odkąd udało mi się udoskonalić moje samotne życie z mężczyzną.

Spotkania: czas premium z upragnionym mężczyzną

W teorii wszyscy to wiemy: że niewidzialny drut, nad którym pary są trwale połączone, może stać się dzianiną. Kiedy mężczyzna stoi na piedestale, a związek miłości jest centrum naszego wszechświata. I oczywiście żadna pewna siebie kobieta nie chce być ćpunem związku. Oczywiście każdy chce rządzić jako suwerenny w swoim życiu. Ale jeśli miłość - dawno tęskniona, tęsknota i tak przemieniona - stała się istotnie egzystencjalna, to już wcześniej przemykają emocjonalne mutacje. Wysuszają nasze niegdyś płynące rzeki. Oddziel nas od naszego źródła i pozwól wyschnąć dopływom. Dopóki nasze koleżanki nie są tylko ekstrawagancjami wolnego czasu, a tak naprawdę czekamy na następny akt głównej postaci.



Ile nóg jagnięcych upiekłam, ile filmów oglądałam, ile albumów fotograficznych przeszyło wnuki sąsiadów - po prostu zabić czas między ostatnim a następnym spotkaniem z nim. Stworzyło to zupełnie nową kategorię czasu: tymczasem. A to nie znaczy nic dobrego. Przez wiele lat byłem mistrzem w zawieszeniu, artystą pomostowym. Mój pamiętnik: budowa mostu od daty do dnia. Piękne życie skurczyło się do kilku dni i godzin - tych z nim. To nie były tylko najważniejsze wydarzenia tygodnia, to były chwile, kiedy myślałem, że żyję. W pewnym momencie po prostu ponownie wpatrywałam się w telefon i zastanawiałam się, która z moich dziewczyn mogłaby dziś zagrać w wypełniacz luk, nagle stało się dla mnie jasne: Co za gigantyczne, idiotyczne marnotrawstwo!



Niewielki czas, jaki mamy poza pracą i codzienną organizacją, nie pozwala na taki ranking: czas premium z bardzo upragnionym człowiekiem i odważna rezygnacja z pośrednich faz z różnymi dodatkowymi zadaniami.

Co jeśli moje dziewczyny zauważą: że są tylko materiałem wypełniającym.

Zadałem sobie pytanie: skąd pochodzi ten dziwny podział czasu? W końcu znam wiele kobiet, które podążają dokładnie tymi samymi wadliwymi wzorami. Oczywista odpowiedź: zostały powołane do życia. Mężczyzna był największym ze wszystkich istot podczas życia naszych matek i babć (także dlatego, że był ograniczony w każdej wojnie i po niej). Każdy, kto polował, musiał go trzymać, dbać o to, służyć.

„Człowiek jest człowiekiem, a jeśli po prostu siedzi na skraju łóżka i kaszle”, zawsze mówiła moja babcia. Była poważna.

Wiedziałem już wtedy lepiej, ale dzięki wiedzy i dyscyplinie takie mechanizmy nie mogą być opanowane. Naprawdę starałem się dobrze czuć przy projektowaniu czasów międzyczasów. Ale wysiłek nie jest pomyślny. To jest wysiłek. A to podważa nastrój, z którego chcesz się cieszyć.

Myśli są wolne i oddalają się od miejsca, w którym się znajdujemy - do wielkiego celu, jakim jest tęsknota: nieobecny człowiek. Uczucia robią to, co chcą, najpóźniej po pierwszym kieliszku czerwonego wina galopują w stronę serca lub, w zależności od: trochę głębiej. A historie koleżanek wypełniają materiał na czasy, przez które musisz przejść. Czasy bez niego.

Coraz częściej myślałem o tym, jak smutne są wieczory przy świecach i pięknej muzyce, które znalazłem tylko drugorzędne, ponieważ go tam nie było, na przykład Jana i Didi. Czasami obawiałem się nawet, że coś zauważą: że to tylko odwrócenie uwagi, które chciałbym zamienić na niekwestionowany numer jeden w moim życiu. Im bardziej przestraszyłem się bycia gospodynią Mogel, tym więcej wysiłku zrobiłem, aby wszyscy byli zadowoleni. Jeszcze lepsze wino, więcej żartów - więcej, więcej wszystkiego, żebyś czuł się ze mną komfortowo. W końcu musisz nagradzać ludzi, których eksploatujesz. Każdy, kto przyjeżdża do gości jako samotny personel, płaci cenę. Dobre rozmowy, które blokują potrzebę, kosztują. Dziewczyny potrzebują wiarygodnego zainteresowania, miłości i uwagi. I zdobądź tylko 50 procent wszystkiego, bo naprawdę zależy nam na tu i teraz, a potajemnie myśląc tylko o fantomie na piedestale. Człowiek, który dziś wieczorem planuje coś innego. Człowiek, który wykonuje swój własny program.Człowiek, który myśli trzy razy w tygodniu, wystarczy i dzieli życie na obowiązki i styl wolny. Dość długo zrobiłem tylko połowę mojego życia.



Niemniej jednak: niebezpieczeństwo rozpoznane, niebezpieczeństwo wygnane. Teraz wiedziałem, co się stało. Już tego nie chciałem. Z uporem działałem przeciwko mojemu impulsowi odziedziczonemu od przodków do adoracji. I oto nadchodzi dyscyplina: Ćwiczenie. Ćwiczyć. Ćwiczyć. Miłej zabawy. Znowu i znowu. Utrzymuj przyjaźnie. Niezawodny. Bądź sobą wystarczająco. W każdym razie.

W pewnym momencie najwyraźniej doszło do infiltracji, w przeciwnym razie nie zapomniałbym telefonu w moim samochodzie w tę sobotę. Ponieważ po prostu nie czekałem na wiadomość tekstową, nawet na telefon, ponieważ przygotowywałem się do wieczoru z moją dziewczyną. Ponieważ ogarnęła mnie głęboka pewność. Mężczyzna spadł z piedestału.

Przestrzenie przybrały na wadze. Wreszcie prowadzili własne życie. Były równoważne. A moje życie było tutaj prawdziwe i teraz prawdziwe w każdej chwili.

Siedziałem na ogniu z Iną w piątek wieczorem, sadząc jaśmin tanji i bzu w niedzielę. Poszedłem na zakupy we wtorek po południu z Katrin. Czas już nie rozpryskuł się między przepychem i ponurą siłą, zaczął płynąć równomiernie. Czasami tam był, a my mieliśmy sobie nawzajem dobre rozmowy i namiętne pocałunki, czasem byłem z Ulrike i gotowaliśmy cytrynowy makaron Jamiego Olivera i słuchaliśmy najnowszego albumu Cecilii Bartoli. Potem znów położyłem się na kanapie i zanurzyłem na przykład w nowym thrillerze Franka Schätzinga. I każda chwila była dobra.

Od tamtej pory miałem w życiu trzy razy więcej szczęścia niż poprzednio: wszystkie wydarzenia są - i nie konkurują ze sobą. Wszystkie należą do tego samego planu.

Tymczasem mój związek nie stał się mniej, ale więcej. Fort był tłumioną urazą za ciężkie, długie wieczory. Podobały mi się zorganizowane przysmaki. A jeśli on tam był, ten człowiek, to może być najpiękniejszy wieczór tygodnia, ale nie taki, który musiałem grzebać przez wiele pochmurnych dni. To sprawiło, że cenny czas z nim był przewiewny. Zwykły rachunek został odrzucony, co oznaczało coś w rodzaju: Teraz odszkodowanie jest za wczoraj i dzień przedwczoraj. Teraz musi być bardzo miło, nic nie powinno zasłaniać nastroju, bo w każdym razie przerażenie jest na wszystkich moich drogach. Wieczory z nim były wieczorami z nim i żadna nagroda za szczególną odwagę w zimnych czasach jego nieobecności.

Cieszę się po prostu, że moje dziewczyny znają nawet te epizody męskiego złudzenia i nie są mściwe. Zagrały dodatkowe role, które były ze mną wolne, z werwą - teraz wszyscy mają ponownie miejsce na głównej scenie. Mężczyzna u mojego boku jest połączony ze mną przez niewidzialne nici, ale nie są już tak spięci.

Komedie polskie - Chlopaki nie placza. Caly film. (Lipiec 2024).



Spotkanie, samochód, związek, przyjaciele