Smutne wyznanie księżniczki Caroline: Taki był jej związek z Mamą Grace Kelly
Dla niektórych księżniczka Caroline z Monako prowadzi doskonałe życie. Ale nikt nie podejrzewał, jak często samotna była córka księcia Rainera i Grace Kelly w przeszłości.
Jej niania była jej opiekunką
W nowej książce 61-latek ujawnia, że nie była tak blisko rodziców, ponieważ często pojawiała się na zewnątrz. Prawdę mówiąc, ich opiekunem była zupełnie inna osoba: niania Maureen Wood. W pracy „Albert II Monaco, człowiek i książę” cytuje ją Isabelle Rivère:
Dla mojego brata i mnie Maureen była najważniejszą osobą w naszym życiu. Kiedy byliśmy mali, prawdopodobnie mieliśmy bliższy związek z nią niż z naszymi rodzicami.
© Bettmann / Getty Images
Ona i książę Albert dużo płakali latem, kiedy Maureen wyjechała na wakacje i błagała ją, żeby została, proszę: „Krzyczeliśmy„ Nie idź, nie idź ”, a potem byli bardzo smutni przez kilka dni”. Często matka nawet dzwoniła do Maureen i prosiła ją, by wcześniej zakończyła wakacje, tak jak tęskniły za nią dzieci.
Maureen zrobiła wszystko dla książęcych dzieci
Maureen Wood również mówi w książce i pamięta wyjątkowy wieczór z jej protegowanymi. Kiedy para królewska gościła na weselu, jego Caroline i Albert byli tak smutni, ponieważ nie pozwolono im przyjść, więc Maureen zorganizowała dla niej swoją własną małą imprezę w pałacu.
Mam własną uroczystą kolację. Kucharz wyczarował specjalne menu, Caroline miała na sobie szatę, a jej matka Albert. Miałam też na sobie suknię wieczorową. Zaczęliśmy muzykę i tańczyliśmy.
Nawet jako dziecko księcia i ikony nie zawsze jest łatwo w życiu.