Toskania: darmowy przejazd do szczęścia

Niedługo po San Gimignano czuję się jak 16 lat. Kiedy siedziałem za moją dziewczyną Ingrid na jej różowo-metalicznej Hondy, opuściłem szkołę i pojechałem 12 kilometrów, żeby wypić cappuccino. Wszystko wróciło: zapach świeżo ściętej trawy i kwiatów akacji, wiatr wiejący nad wzgórzami, pozostawiający pociągnięcia pędzla na zielono. Niedaleko od Castellina Chianti, na kilometrze 23,8 naszej wycieczki, spadłem na martwy, prosty kawałek drogi „pędem prędkości”. Nie na darmo osa Vespa. Wychodzę więc i szybuję z prędkością 75 km / h na pnączach tego wina, które niegdyś zapaliło miłość Niemców do Włoch: Chianti Classico, które powstaje tutaj, w krainie Gallo Nero. Czarny kogut jest symbolem regionu Chianti, który jest nie tylko ścisły i centymetrowy - kontrolowany i gwarantowany obszar uprawy! - ale także mniej kręte niż reszta trasy w Toskanii.



Moja Vespa jest czerwona ferrari i, w przeciwieństwie do Niemiec, gdzie w pewnym momencie skuter był jeszcze bardziej zawstydzający niż kadet Opla, nigdy nie wyszło z mody we Włoszech. Należy do włoskiej mitologii, a także do cappuccino i Carabinieri i Sophii Loren, która powoli zdejmuje pończochy przed Marcello Mastroiannim. Niezależnie od tego, czy są to studenci z antylobalizującymi dredami, prokurowani prawnicy, sekretarze ołówkowych spódniczek i szpilki, Vespa podróżuje po całych Włoszech. W Toskanii daje to poczucie wyższości. Zwłaszcza, jeśli można przejechać przez linię samochodów przed garażem przy wjeździe do Volterry.

Podczas gdy podziwiam rzymski amfiteatr Vallebona, nad którym schodzą jaskółki, Volterra urzeka mnie wszystkimi zasadami sztuki toskańskiej - z tufowymi łukami nad gotyckimi oknami, z palazzi i krzewami bzu wyrastającymi z ceglanych ścian - nie mogę się doczekać powrotu usiąść na Vespie. I prowadzić, prowadzić, prowadzić. Pomysł na wycieczkę wina Vespa miał Włoch z Piemontu, Roberta Ferrero i jej belgijskiego męża, Jean Devos. Nie tylko upewniają się, że Vespas czekają na nas przed hotelem, ale także, że nie musisz się martwić o nieporęczne mapy w poszukiwaniu pięknej, ale mało używanej drogi. Jest do tego Vespa Roadbook. Opisuje szczegółowo wycieczki jednodniowe i gdzie i dlaczego trzeba się obrócić. Począwszy od San Gimignano, opracowano cztery różne trasy: od trasy Etrusków po wycieczkę do Chianti, w tym zalecane winnice i propozycje restauracji.



Tempo Vespy jest na tyle spokojne, że można zobaczyć wzgórza pokryte cyprysami, gaje oliwne, winnice, pola makowe i mury twierdzy. A wzgórza są wystarczająco miękkie, aby zostać pokonane przez Vespę. Ogólnie rzecz biorąc, toskańskie wzgórze należy tu pochwalić. Kiedy Bóg rozdzielił wzgórza, wybrał najbardziej wdzięczne dla tego regionu. Jeden lubi myśleć w ten sposób, siedząc na Vespie. Znaczenie terminu „krajobraz kulturowy”. To, że wyjątkowość Toskanii leży w ich harmonii, wiedząc, że nic nie zostało pozostawione przypadkowi. W tej ziemi są Renesans, Medyceusze, Oświecenie. Pytanie o naturę piękna. Idealne wymiary i proporcje. I wiele bratobójczych wojen. Siena przeciwko Florencji, Lucca przeciwko Pizie. W drodze powrotnej do San Gimignano musimy zatrzymać nasze refleksje kulturowo-historyczne przed wioską, ponieważ nie jedziemy do centrum na Piazzale Martiri Montemaggio, ale skręcamy w prawo za stacją Carabinieri.



Signor Sergio czeka na nas w winiarni Montenidoli, co oznacza „góra małych gniazd”. Prowadzi nas przez winnicę, obok stalowych zbiorników i dębowych beczek, gdzie dojrzewają białe wina, takie jak Vernaccia di San Gimignano i czerwone wina z typowych toskańskich winogron Sangiovese, Canaiolo i Malvasia. To wyjaśnia Signora Sergio, który nie zawodzi w każdej klauzuli, że jego żona Elisabetta uprawia wino, z którym przeprowadził się tu 40 lat temu.

Czerwona ziemia winnicy wciąż trzyma się jej butów, gdy Elisabetta Fagiuoli wita nas i prosi o degustację wina. Elisabetta jest piękną starszą panią o ciemnych włosach i czarnych oczach pokrytych srebrzystymi nitkami: Elisabetta ma wszystko pod kontrolą, jej albańscy robotnicy, jej mąż, my. Jakby zahipnotyzowani, słyszymy, jak mówi o łzach Bachusa i o rzymskich monetach, które znalazła pod korzeniami drzewa oliwnego, gdy opowiada o rządzących tu templariuszach io morzu, które kiedyś pokrywało te doliny ,

Dla Elisabetty ziemia jest istotą, z którą rozmawia ze sobą.Przedstawia swoje wina jako wychowawczyni swoim uczniom: „Tworzę cztery różne typy Vernaccia, a ten, Vernaccia Tradizionale DOCG, jest najbardziej brutalny! A tam, czerwony, Garrulo, jest trochę rozmowny, ale bardzo go lubię jak on jest. ” Elisabetta Fagiuoli pochodzi ze starej północno-włoskiej rodziny winiarskiej i nie ulega wątpliwości, że w tej winnicy nie używa się pestycydów ani enologów, którzy projektują wino na komputerze: „Ziemia robi wino” - woła Elisabetta - a nie winiarz! " Następnie drwi krótko z mody ciężkich czerwonych win: „Wina Toskanii stały się dżemem!”. Popijamy garrulo i brutalną vernaccia i słuchamy Elisabetty godzinami. Następnego dnia jedziemy w kierunku Montespertoli, jednej z innych toskańskich stolic wina, do naszego następnego przystanku: Certaldo, siedząc na szczycie wzgórza i tak malowniczej Toskanii, że trudno go znieść. Na dachu Palazzo Pretorio jest wiatrowskaz wykonany z blachy, na ścianach których świeci świeżo odrestaurowane freski, a Dom Bocaccio, w którym urodził się, żył i umarł autor „Dekameronu”, właśnie został pobielony. Jednak w takich wioskach jubilerskich, jak Certaldo lub ufortyfikowana wioska Monteriggioni, toskańska jazda dla harmonii i łaski bije od zgiełku, a ja chciałbym trochę pomieszać w tej sielankowej degustacji win, wiejskich hotelach i delikatesach sprzedających pasztetowe w designerskich okularach.

A potem docieramy do miejscowości Castel San Gimignano. Parkujemy Vespy przed barem z wyblakłą kurtyną muchową wiszącą przed drzwiami. Barman jest w złym humorze („Zdecyduj wreszcie, czy chcesz espresso macchiato czy nie?”), A na ścianie domu nakleja plakat promujący festiwal muzyczny i wygląda na to, że lata 50. nigdy się nie skończyły. „Muzyka dla wszystkich” jest pod plakatem. Zardzewiały znak głosi, że ten dom to Casa del Popolo: dom ludu, który niegdyś zajmowali robotnicy. Naprzeciwko kobiety wychodzi z drzwi i odkłada majtki na wieszaku do suszenia, który stoi na środku ulicy. To damskie majtki. Ogromne damskie majtki.

Wracamy na nasze Vespy, wyprzedzamy kilka rowerów szosowych i wybaczamy Toskanii wszystko, w tym kiełbaski wątrobowe w designerskim szkle. Dopóki tutaj są wieszane takie damskie majtki, Toskania jeszcze nie zginęła. Muzyka dla każdego!

Informacje dla podróżujących Toskania

Chianti na dwóch kołach. Opisany tutaj program można zarezerwować w Olimar: z / do San Gimignano, 5 nocy / śniadanie, 4 dni Vespa włącznie z ubezpieczeniem, książeczką drogową ze wskazówkami na temat winiarni i propozycjami tras, od 425 euro za osobę / podwójne; codziennie od marca do połowy listopada (www.olimar.com).

Winiarnie w Toskanii

Winiarnia Montenidoli W sercu Toskanii, między Florencją a Sieną. Zawsze wzywaj degustacje wina dzień wcześniej, najlepiej po 17:00. Elisabetta Fagiuoli mówi również po angielsku i francusku (San Gimignano, tel. 05 77/94 15 65, www.montenidoli.com).

Winiarnia Castello Sonnino Warto odwiedzić winnicę Montespertoli: piwnica z winami znajduje się w piwnicy zamku. Od 1820 r. Rodzina wina barona Alessandro de Renzis Sonnino - Chianti Montespertoli, a zwłaszcza San Leone z winogron Merlot, Sangiovese i Petit Verdot. Wina, z których wszystkie zostały nagrodzone i wysoko ocenione przez przewodnika dla smakoszy „Veronelli”. Degustacja wina zostanie przeprowadzona przez samego Baronessę z najwyższym poziomem wiedzy i znajomości języka angielskiego. Ogromny mastif Mastifa Rosa należy do rodziny (Fattoria Castello Sonnino di Alessandro De Renzis Sonnino, Via Volterrana Nord, 10, Montespertoli, tel. 05 71/60 91 98, www.castellosonnino.it).

Castello di Nippozzano W środku pięknych cyprysów i drzew oliwnych, na wysokości 400 metrów, stoi ta dawna twierdza obronna z roku 1000. Dziś czerwone wina z tej posiadłości są tu produkowane i przechowywane. Czytelnicy ChroniquesDuVasteMonde mogą odwiedzić winnicę w specjalnej cenie 15 euro za osobę, w tym przekąski i degustacje wina (zamknięte od maja do września w sobotnie popołudnia i niedziele, w niedziele i poniedziałki w pozostałych miesiącach). Oferta jest ważna do września 2007 roku. Degustacja wina i wizyta w piwnicy zarejestruj się na enoteca.nipozzano@frescobaldi.it lub zadzwoń pod numer 00 39/05 58/31 10 50, słowo kluczowe „ChroniquesDuVasteMonde”. Wskazówki w Internecie: www.frescobaldi.it/frescobaldi/en/nipozzano_en.swf

Włochy, Ventimigilia - przejazd samochodem w kierunku Monako (Może 2024).



Toskania, Włochy, gaj oliwny, winnica, Honda Motor, Niemcy, Adam Opel, Sophia Loren, Marcello Mastroianni, Piemont, Włochy, Toskania, podróże, Vespa, Chianti, wino