30 godzin tygodniowo dla wszystkich! Kiedy wreszcie nadszedł czas?

Było to zeszłego lata, krótko po przyjęciu naszego syna, kiedy porzuciłem wiarę. Przez tydzień moje dzieci, pięć i sześć, siedziały każdego ranka z niespokojnymi oczami i bólem brzucha przy stole śniadaniowym, ponieważ czuły się tak dziwnie w swojej klasie i nowym Kitagruppe: „Czy możemy być odebrani w południe?” Uh, teraz. Nasza opiekunka właśnie odeszła. Dziadkowie mieszkają 650 kilometrów dalej. Święta mojego męża i mnie były całkowicie zaplanowane do końca roku. A potem to się stało: nagle cieszyłem się, że jestem „matką w niepełnym wymiarze godzin”. Jeśli jesteś wystarczająco wcześnie w biurze, 30 godzin tygodniowo można łatwo zredukować do pół dnia pracy. Dzieci zostały odebrane w południe. Wielka ulga.



30-godzinny tydzień ułatwia życie codzienne

W rzeczywistości nigdy nie sądziłem, że kiedykolwiek stanie się faktem, że praca jako pełnoetatowa matka zawsze była uosobieniem żyjącej emancypacji. Niezależność finansowa, konsekwentnie dobre szanse na awans, kreatywna moc - pochyl się, kochanie!

Tym, którzy ostatecznie zdecydowali inaczej - od mojej znajomej, która zmniejszyła o połowę pracę pielęgniarki po trzecim dziecku, do Anne-Marie Slaughter, byłej szefowej Departamentu Planowania w Departamencie Stanu, która w 2012 r. Odrzuciła swoją pracę W trosce o jej dojrzałych synów - spojrzałem z mieszaniną niezrozumienia i rozczarowania. Dopóki ja, pełnoetatowy niezależny dziennikarz, nie zaproponowano mi stałej pracy na pół etatu rok temu. Wahałem się przez chwilę, ale potem się zgodziłem. Od tego czasu zauważam: nadal wolałbym to ze względu na sprawiedliwość, mój mąż również skróciłby swoje godziny pracy. Ale faktem jest, że nawet mój 30-godzinny tydzień znacznie ułatwia życie codzienne.



Problemy nie zmniejszają się wraz z wiekiem dzieci - wręcz przeciwnie

Ponieważ tak elastyczna Model „Both Full Time” może początkowo działać - przy długotrwałym użytkowaniu, to przynajmniej moje doświadczenie, kruszy się, niestety, ogromnie. Bo sprint między pracą a rodziną to po prostu węże na dłuższą metę. A ponieważ niekoniecznie staje się łatwiejszy.

Jasne, pełne pieluchy i obudzone noce już nie będą. Ale nagle walczysz z ponad 70-dniową przerwą w szkole, która jest z pomocą obozów letnich, dziadków i wizyt Horta na moście. Musisz poradzić sobie z górami do prania, które podwajają się na dziecko i rok życia, z wyszukanymi, ale ukochanymi zainteresowaniami, znienawidzonymi, ale nie mniej czasochłonnymi sesjami u ortodonta, pewnego dnia może z babciami lub dziadkami, którym trzeba się opiekować. Jako obywatel Hamburga jestem nawet uprzywilejowany: szkoła podstawowa mojego syna oferuje opiekę w pełnym wymiarze godzin - funkcja, która może teraz być standardem w większości niemieckich ośrodków opieki dziennej, ale daleko od bycia w szkołach w wielu państwach niemieckich.



Wielu rodziców chce skrócić swoje godziny

A nawet dzieci nie będą miały wystarczająco dużo czasu, jeśli mama lub tata siedzą na piaskownicy uśmiechając się (i potajemnie sprawdzając maile z pracy). Zazwyczaj dzieci w wieku od pięciu do dwunastu lat uważają swoich rodziców za tak wspaniałych, że chcą się z nimi bawić w jak największym stopniu, dyskutować o nich i robić nonsensy. I, Boże, to cudowne, właśnie to powinieneś zrobić! Jeśli jednak matka i ojciec pracują przez 40 lub więcej godzin tygodniowo (przeciętni niemieccy pracownicy zatrudnieni w pełnym wymiarze godzin pracują co tydzień przez pięć godzin w godzinach nadliczbowych), dla wszystkich zaangażowanych sytuacja staje się niezwykle stresująca. Nie wspominając już o byciu samotnym rodzicem i nie posiadaniu pracy w pełnym wymiarze godzin, ponieważ praca jest tak zabawna, ale poza tym pieniądze nie wystarczą.

Oczywiście, możesz delegować pracę rodzinną na dużą skalę - do mało opłacalnych legalnie zatrudnionych niani, niedrogich czarnoskórych opiekunów, ofiarnych dziadków (jeśli są w zasięgu ręki), pomocnych sąsiadów lub wszystkich razem. I na pewno to działa.

Ale czy to jest to, czego większość ludzi chce? Jeśli ktoś zapyta rodziców pracujących w pełnym wymiarze czasu o to, jak wygląda ich model marzeń, według badania przeprowadzonego przez Wissenschaftszentrum Berlin 80 procent twierdzi, że chciałoby się znacznie zmniejszyć. Matki od 41 do 28 godzin, ojcowie od 44 do 35 lat. Satysfakcja brzmi inaczej.

Zróbmy pełny etat w pełnym wymiarze godzin - z pełną zapłatą!

Jeśli mamy 40-godzinny tydzień Dlatego, jak sądzę, oszukujemy samych siebie jako czołówki emancypacji. Ponieważ dostosowujemy nasze życie do świata pracy, który wciąż opiera się na wizerunku płci Zachodnich Niemiec z lat 60-tych. Prawie nikt nie promował triumfu zawsze dostępnego pracownika tak samo jak gospodyni domowa, która trzymała ją z dala.Model „On pracuje, ona zostaje w domu” nie jest już normą z dobrych powodów, tylko jedna na cztery pary z małoletnimi dziećmi żyje w ten sposób, a trend gwałtownie spada. Ale ideał królika Duracell jest żywy i kopie w wielu firmach.

Czy nie byłoby mądrzej, gdybyśmy wykorzystali naszą energię do zmiany świata pracy - a nie przez cały czas? Istnieją już pewne kroki we właściwym kierunku: modele pracy, które pozwalają na trudne stanowiska nawet z 75-procentową pracą, wzrostem biura domowego, łatwiejszą zmianą w pełnym i niepełnym wymiarze godzin, inicjatywy mające na celu zwiększenie liczby mężczyzn w niepełnym wymiarze godzin przynieść. I wszystko to pomaga. Ale to tylko rozwiązanie tymczasowe.

Ponieważ pozostaje jeden podstawowy problem: kto pracuje 75 procent, zarabia 75 procent. I to może zaszkodzić najpóźniej w podeszłym wieku. Większość matek, ponieważ z powodu tradycyjnych wzorów do naśladowania lub lepiej zarabiających partnerów zmniejsza się jedenaście razy częściej niż ojcowie. Dlaczego więc po prostu nie odwracamy stołu? Zróbmy nowy etat w pełnym wymiarze godzin! 30 godzin dla wszystkich - mężczyzn, kobiet, rodziców, osób niebędących rodzicami. Za pełną opłatą!

Fakt, że jesteśmy stale produktywni przez cały dzień, już dawno został obalony przez badania

To brzmi naiwnie? Tylko jeśli uważasz, że możesz zrobić więcej za osiem godzin niż za sześć. Ale to nie tylko obala miliony wysoko wydajnych pracowników zatrudnionych w niepełnym wymiarze godzin, ale także wiele badań. Na przykład przeciętni pracownicy biurowi przeprowadzili ankietę w Wielkiej Brytanii, pracując niecałe trzy godziny dziennie, koncentrując się na projekcie. Reszta idzie na surfowanie po Internecie, małe rozmowy, przerwy na kawę.

Od 25 godzin pracy w tygodniu ponad 40-latkowie narażeni są na ryzyko pogorszenia funkcji poznawczych, powiedział zespół badawczy z University of Melbourne (>> dlaczego ludzie powyżej 40 roku życia powinni pracować tylko 3 dni w tygodniu). Czy nie jesteśmy ciągle informowani, że roboty wkrótce przejmą połowę pracy? Nikt nie musi obawiać się zaległości produkcyjnych w firmach i warsztatach. Zwłaszcza, że ​​skrócenie czasu pracy prawie nie straciłoby żadnej pracy, jak profesor socjologii dr med. Jutta Allmendinger lubi obliczać: Wiele matek pracujących w niepełnym wymiarze godzin byłoby zmotywowanych przez model do wypróbowania go w pełnym wymiarze godzin, wiele starszych dzięki wyrównanej „godzinie szczytu” od 30 do 40 lat, które mogłyby pracować kilka lat dłużej.

Niektóre firmy już żyją 6-godzinnym dniem - i zachwycają się pozytywnymi efektami

Istnieją firmy, które już odważyły ​​się eksperymentować. Na przykład w Stanach Zjednoczonych przedsiębiorcy tacy jak producent paddle board Stephan Aarstol lub założyciele oprogramowania Basecamps zachwycali się pozytywnym wpływem na motywację i produktywność przez 25- lub 32-godzinne tygodnie. W Szwecji kilka miast w szpitalach, żłobkach i domach spokojnej starości przetestowało sześciogodzinny dzień pracy.

W Niemczech szczególnie małe agencje podążają za przykładem Aarstol - ale już od roku także wschodnioniemiecki przemysł chemiczny, który pozwala teraz ich firmom swobodnie decydować, czy pracownicy pracują 32 czy 40 godzin, czy coś pomiędzy. Więc chcesz przyciągnąć profesjonalistów.

Tylko: 30-godzinny tydzień musi być możliwy, nie wszystkie procesy mogą być bardziej oszczędne. Pielęgniarka geriatryczna, na przykład, nie może opiekować się tak wieloma osobami, jak wcześniej, bez cierpienia. Potem potrzebuje więcej ludzi. Być może w niektórych obszarach lub w okresie przejściowym państwo musiałoby wkroczyć, jak sugeruje socjolog Karin Jurczyk: Zgodnie z jej koncepcją „budżetów opieki”, pewnego rodzaju mieszanką podstawowego dochodu i zasiłku rodzicielskiego, cała piątka byłaby w trakcie swojego życia zawodowego osiem lat, w których mogą przerwać pracę lub skrócić czas pracy - dla rodziny, rekreacji lub szkolenia. Straty płac zostałyby zrekompensowane ze środków publicznych.

Jedno jest pewne: tak jak teraz, nie musi być kontynuowane. Są pomysły i wizjonerzy. I to daje nam, profesjonalistom, którzy są tak pilnie poszukiwani. Wykorzystajmy tę okazję. Spotkajmy się - z nowoczesnymi kobietami-przedsiębiorcami, związkowcami, politykami. I spójrzmy na świat pracy, jaki nam się podoba. Jeśli nie doświadczymy 30-godzinnego tygodnia pracy, może nasze dzieci będą. Mówiąc o: już pół do trzeciej - najwyższy czas na wyjazd. Do zobaczenia w przedszkolu.

Przeczytaj także

Pełnoetatowa praca z dziećmi: „Dlaczego jestem wyjątkiem?”

Pełny etat, niepełny etat? czy coś zupełnie innego? Porozmawiaj z!

Dwóch naszych kolegów dyskutuje o tym, co znaleźli lepiej: 30-godzinny tydzień dla wszystkich? czy praca w pełnym wymiarze godzin dla obojga rodziców? Redaktor ChroniquesDuVasteMonde Alexandra Zykunov ma dwoje małych dzieci, pracuje na pełny etat - i pyta się: dlaczego wciąż jestem wyjątkiem? A koleżanka Kristina Maroldt, również matka dwójki dzieci, żąda: Zróbmy w niepełnym wymiarze czasu nowy standard - dla kobiet i mężczyzn! Co o tym sądzisz Jak dobrze działa praca na rzecz pogodzenia rodziny i pracy? Porozmawiaj w społeczności ChroniquesDuVasteMonde o kompatybilności i dobrych modelach czasu pracy na przyszłość!

Barbara Wrońska - Nie czekaj (Official Video) (Może 2024).



Niepełny etat, pełny etat