Anne-Sophie Mutter: „Jestem naturalnie leniwa z natury”

Kiedy gra, anioły w niebie odkładają harfy, niektórzy mówią, inni nazywają ją diabelską skrzypaczką. W monachijskim „Hotel Palace” siedzi matka Anne-Sophie, 45-letnia, ale niezwykle ziemska na śniadaniu z dziewczyną. Kiedy zostaje później sfotografowana w secesyjnym fotelu w pokoju hotelowym, długo patrzy na podłogę, śmiejąc się głośno w następnej chwili. „Czuję, że jestem na tronie” - mówi. Tron nie jest nią, górski szczyt wcześniej. Ma ciepłe, błyszczące życie. Tylko pytania dotyczące jej życia prywatnego uczyniłyby ją „gorącą”, ogłasza. Podobnie jak ponad 30 lat temu, kiedy wyjaśniła się dziewczyna z Badenii Wehr, Karajan „cud skrzypcowy”, reporterzy jednoznacznie wyjaśnili, że „nüt zu verzella”, ale lubią grać na skrzypcach najlepiej.



Anne Sophie Mutter lubi cytować Johna Lennona

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Jesteś nie tylko najlepszym wirtuozem skrzypiec na świecie, ale także matką. Ale gwiazda skrzypaczka u rodziców swoich dzieci - nie wyobrażam sobie tego.

Anne-Sophie Mutter: Oh pewnie, od czasu do czasu. Jeśli chodzi o tak ważne kwestie, jak „Co mam smarować moje dziecko w przerwie na lunch”? Ale ja tego nie łamię, wolę iść bezpośrednio do nauczyciela w godzinach pracy.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Prawdopodobnie i tak często jesteś na zewnątrz. Planowane przez lata. Czy już dziś wiesz, co zagrasz w Tokio w 2012 roku?



Anne-Sophie Mutter: Tak, w 2013 mam już daty koncertów. Ale takie przewidywalne życie ma również zalety. Ponieważ mogę wcześnie rozważyć szczególnie ważne okresy w życiu z moimi dziećmi. Na przykład nigdy nie tęsknię za dużymi rodzinnymi spotkaniami. Ale niestety czasami krótkoterminowe spotkania, takie jak impreza taneczna, moja córka. Ale tak jest, nasze życie jest całkiem normalne dla moich dzieci i dla mnie.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Lubisz cytować Johna Lennona, który kiedyś powiedział: „Życie dzieje się, gdy tworzę plany”. Czy boisz się czegoś przegapić?

Anne-Sophie Mutter: Nie boję się, ale zdanie zawiera zarówno zbieg okoliczności, jak i planowanie. Tylko trochę jest naprawdę planowalne. Ale planowanie jest absolutnie konieczne do kształtowania celów. Bez pracy na rzecz celów nie mogłem żyć. Bez wielu zaskakujących momentów mojego życia nie byłbym jednak kompletną osobą i nie byłbym w stanie zareagować spontanicznie na scenie. Podczas grania przychodzi inspiracja chwili.



ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Czy w dobrze zorganizowanym życiu, takim jak twoje, nie trzeba planować zbiegów okoliczności?

Anne-Sophie Mutter: Szansa się zdarza, nie możesz jej zaplanować. Podobnie jak spotkania z kompozytorami, dzięki którym postępuję artystycznie. Także moje prywatne spotkania, mój pierwszy mąż Detlef Wunderlich, moje dzieci - zawsze przez przypadek. Czy dzieci są planowane?

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: My not ...

Anne-Sophie Mutter: Mine też. W końcu są zawsze darem niebios.

Anne-Sophie Mutter: „Sam jestem rzadka”

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Czy nie jest ci przykro, jeśli nie jesteś w domu i jesteś w stanie pocieszyć, gdy twoje dzieci przychodzą ze szkoły ze złymi ocenami?

Anne-Sophie Mutter: Nie wracasz do domu ze złymi ocenami, wszystko w zielonej okolicy. Odejście z domu i wykonywanie koncertów jest oczywiście zawsze trudne. Miałem nadzieję, że nastoletnie dzieci będą potrzebowały mniej matki. Moja córka ma teraz 17 lat, mój syn 14 - i jest odwrotnie. Im bardziej wymagające i skomplikowane jest życie młodego człowieka, tym ważniejsze są rozmowy. Raz lub dwa razy w roku podróżuję do Ameryki i na Daleki Wschód przez dwa tygodnie. Potem wracam do domu na miesiące. W przypadku europejskich tras wygodnie jest mieszkać w środku Europy i odlecieć z pierwszym samolotem po koncercie lub po prostu przyjść samochodem w nocy, trzy, cztery lub pięć godzin z powrotem do Monachium.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Nadal brzmi jak koczownicze życie i samotne godziny ...

Anne-Sophie Mutter: Cieszę się, że moje dzieci często podróżowały ze mną i poznały dużą część świata w młodym wieku. Są więc bardzo kosmopolityczne i dorastały z wielkim szacunkiem dla innych kultur. Mamy przyjaciół na całym świecie. Rodzaj rodziny pozarodzinnej. Sam jestem rzadki. Nawet teraz, kiedy moje dzieci podróżują rzadko. Moi koledzy muzycy, z którymi jestem na scenie, stają się przyjaciółmi i lubię podróżować z przyjaciółmi. Uwierz mi, cieszę się życiem, które wybrałem w wieku sześciu lat.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Niewiarygodne, wiedziałeś już dokładnie, co chciałeś robić w życiu podczas rejestracji?

Anne-Sophie Mutter: Wiedziałem, że chcę być skrzypkiem.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Solista nawet. Czy to naprawdę było twoje życzenie?

Anne-Sophie Mutter: Tak, moi rodzice mnie nie naciskali. Jestem pierwszym muzykiem w mojej rodzinie. Ale moi bracia i ja dorastaliśmy w bardzo muzycznym środowisku. Z regularnym brzmieniem muzyki klasycznej i jazzu. To prawdopodobnie dotknęło sznurka - ze ai - we mnie, tak że chciałem mieć lekcje gry na skrzypcach na moje piąte urodziny - i dostałem je pół roku później.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Powinieneś wziąć swoje skrzypce nawet wieczorem do łóżka.

Anne-Sophie Mutter: Cóż, przez chwilę leżała w skrzynce na skrzypce obok łóżka.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Twoja muzyka jest uważana za porywczą i pilną. Czy jesteś podobny do niej?

Anne-Sophie Mutter: Nie jestem moją muzyką, ale staram się wślizgnąć pod skórę kompozytora i wydać muzyczną wypowiedź z pięciu linii na papierze. Ale jestem osobą bardzo pasjonującą. Należą do nich niecierpliwość i szybkość. Pasja może być również bardzo cicha i bardzo delikatna.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Jej sztuka w koncercie „In tempus praesens”, którą napisała dla Ciebie Sofia Gubaidulina, jest bardzo intymna.

Anne-Sophie Mutter: Ma to coś wspólnego z jej polityczną przeszłością. Pani Gubaidulina była jednym z zakazanych kompozytorów Związku Radzieckiego, nie mogła opuścić kraju na dziesięciolecia i nie została wykonana. Podziwiam jej muzykę głęboko, ponieważ tworzy tę symbiozę między formą a emocjami. Jak każdy wielki kompozytor, kompozytor stara się znaleźć wyjątkowy język muzyczny. Często jest to trudne technicznie do wykonania na skrzypcach. Ale kocham wyzwania. Może jest to związane z moją naturą alpinizmu. Często lubiłem chodzić po górach.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Już nie?

Anne-Sophie Mutter: Moje dzieci nie są niestety entuzjastycznymi alpinistami. Grają w tenisa, tańczą, biegają. Dlatego moje zajęcia sportowe zmieniły się bardziej w bieganie.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: A kto od tego ucieknie?

Anne-Sophie Mutter: Uciekam od moich dzieci albo biegają za mną i mną. Ale czy bieganie, wspinaczka górska czy tworzenie muzyki - wyzwanie nowego i nieznanego zawsze mnie fascynowało.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Atrakcją jest jedna rzecz, trzymaj się jednej rzeczy, naucz się czegoś i ćwicz drugą. „Sztuka jest piękna, ale robi dużo pracy” - powiedział Karl Valentin.

Anne-Sophie Mutter: Pasja sprawia, że ​​wszystko jest możliwe. Widzę to także z moim synem. Mógłby, jeśli nie wyciągnę go z kortu tenisowego, przez cały dzień grać w tenisa. To samo z tańczeniem mojej córki. Rozumiem to bardzo dobrze, ponieważ wiem, jak cudownie jest spędzać czas ze swoją wielką pasją i całkowicie zatracić się w tej pasji.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Pasja, która wymaga dużo dyscypliny.

Anne-Sophie Mutter: A poświęcenie i wysiłek. Ale jeśli coś cię interesuje, wysiłek i wysiłek są produktami ubocznymi. W muzyce nigdy nie rozważałem ciężkiej praktyki.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Czy jednak trzeba być bardzo zorganizowanym i zorganizowanym, aby móc pogodzić biznes rodzinny i koncertowy z samotną matką?

Anne-Sophie Mutter: Z natury jestem leniwy. Ale moje życie porusza się między dwoma biegunami niezwykle dużego ciężaru i wielkiej przyjemności, że nic nie robię. Albo przynajmniej pragnienie pielęgnowania, nic do zrobienia.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Nic nie jest takie proste?

Anne-Sophie Mutter: „Dzieci są jedyną ważną rzeczą w życiu”

Anne-Sophie Mutter: Ale zawsze traktuję to bardzo poważnie. Sabat co dziesięć lat, sześć miesięcy w tym roku. Uwielbiam patrzeć na moje życie z lotu ptaka i zastanawiać się, czy obecne planowanie jest tym, czego chcę, czy muszę coś w tym zmienić. Ponieważ nie chcę być niewolnikiem moich planów, ponieważ prędzej czy później doprowadzi to nie tylko do niewoli artystycznej, ale także do nieproduktywności.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Więc nie czujesz się uwięziony w swoich planach?

Anne-Sophie Mutter: Wcale nie, jestem całkowicie uwięziona w tej iluzji, że jestem wolnym człowiekiem ...

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: ... który tworzy swoją wolność w zdyscyplinowany sposób.

Anne-Sophie Mutter: Tak, tak, mam taką nadzieję! (Śmieje się głośno)

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Czy to oznacza, że ​​odwołujesz koncert, ponieważ córka ma katar?

Anne-Sophie Mutter: Z powodu zimna, mniej, ale z gorączką znów wygląda inaczej.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: „Muzyka to narkotyk - dzieci to życie” - to cytat z twojej wypowiedzi.

Anne-Sophie Mutter: Mój Boże, to brzmi teraz bardzo niezdrowo. Ale myślę, że wszystko, co robisz z wielkim entuzjazmem, niesie ze sobą uzależnienie.Dlatego wspaniale jest mieć coś innego niż twoje marzenia. Dzieci, które są jedyną ważną rzeczą w życiu, co potrzeba do walki. I dlatego są moim życiem, a muzyka jest dodatkowym plusem. Mój światopogląd całkowicie się zmienił i wierzę, że dzięki moim dzieciom stałem się osobą użyteczną.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Co masz na myśli, proszę?

Anne-Sophie Mutter: Ochrona dzieci i wprowadzenie ich na ścieżkę, która otwiera im świat i otwiera je na świat, jest ekscytującym i szalenie męczącym, ale bardzo znaczącym zadaniem życiowym. Z dziećmi dowiadujesz się, że jesteśmy częścią wiecznego cyklu. Uznając, że bardzo pomogło mi to w tragedii wczesnej śmierci mojego pierwszego męża. Teraz widzę mojego syna, który ma ogromne podobieństwo do swojego ojca i widzę, że jego życie toczy się w nim.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Czy wtedy konsola muzyki cię pocieszała?

Anne-Sophie Mutter: Grałem koncert charytatywny w kościele, który stał się usługą dla mojego męża. Dałem moje słowo kościołowi - jak mogłem odwołać? Muzyka jest wspaniałym językiem, który łączy wiele rzeczy: w tym, który tworzy muzykę, ale także w tym, który słucha.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Jak wygląda codzienne życie w Mutter-Haus w Monachium?

Anne-Sophie Mutter: Nie ma dwóch podobnych dni, ale niestety wszyscy zaczynają wstawać wcześnie, czego nigdy nie lubiłem, ale w międzyczasie przyzwyczaiłem się. Jestem również bardzo szczęśliwy, że rano mogę ćwiczyć bez przeszkód.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: A lunch jest ugotowany?

Anne-Sophie Mutter: Głównie gotuję tylko w weekendy. Właściwie lubię gotować, lubię też robić zakupy. Potem mam trzy rzeczy na liście i wracam do domu o 30, ponieważ wyglądają tak wspaniale. Pamiętam półtora kilograma dzikich kurków, które obrałem przez jedną, dwie, trzy godziny. Kupa śmieci powiększyła się, a reszta pozostała taka sama.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Czy nie wystarczy jej oczyścić?

Anne-Sophie Mutter: Możesz coś szczotkować, ale musisz ją obrać, zwłaszcza łodygę. Pieczarki smakowały wspaniale ...

Anne-Sophie Mutter: „Rzadko słyszę muzykę”

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: A jak odpoczywasz poza kuchnią?

Anne-Sophie Mutter: Z wszystkimi możliwościami. Sport, kręcenie się, chodzenie po mieście, chodzenie do kina. Kiedy jestem sam, wędrówki po górach, czytanie na kanapie lub ogrodnictwo. Jestem namiętnym wszczepicielem. Rośliny muszą rosnąć same, angielskie róże, kocham je.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Czy słuchasz muzyki?

Anne-Sophie Mutter: Bardzo rzadko. Właściwie tylko na wycieczki, szczególnie z powodu mojego strachu przed lataniem. Potem głównie słucham jazzu, wkładam wtyczkę do iPoda do ucha i słyszę wszystko, od Madeleine Peyroux po Ellę Fitzgerald.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Co zmienia się wraz ze starzeniem się? Czy potrzebujesz więcej swobody, ponieważ rozwijasz własne pomysły i życzenia?

Anne-Sophie Mutter: Myślę, że mam już dość własnych pomysłów i dobrze wiem, czego chcę. Więcej tego byłoby prawdopodobnie nie do zniesienia dla ludzi wokół mnie.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Powiedziałeś kiedyś, że chcesz przestać o 45. To byłoby w zeszłym roku.

Anne-Sophie Mutter: Nie chcę tego wiązać w jeden dzień. W moim życiu filozoficznym motywem przewodnim jest zrobienie czegoś z przyzwyczajenia. Jeśli w pewnym momencie moje wymagania artystyczne nie będą mogły być zrealizowane, zrobię coś innego bez większego powiadomienia. Obieranie kurków, a może po prostu szczotkowanie ...

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: sadzić róże ...

Anne-Sophie Mutter: Myślę, że każde życie jest dziełem w toku, ciągłym uczeniem się. Mam wspaniałych przyjaciół, takich jak moja nauczycielka Aida Stukki, od której dowiedziałem się wcześnie, że treść życia istnieje również w zamian za innych ludzi. Nie tylko: Dziś gram tutaj, jutro w Paryżu. Muzyka to język, który łączy ludzi i umożliwia zmianę. Zmiany społeczne. Uczę w mojej fundacji, która promuje małe dzieci na całym świecie lub gra koncert charytatywny, aby wykorzystać wpływy na założenie sierocińca w Rumunii dla 30 dziewcząt, które w przeciwnym razie skończyłyby prostytucję.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Co zaplanowałeś na swój darmowy pół roku?

Anne-Sophie Mutter: Sprzątanie. Moje szafki i moje dzieci, zdecydowanie potrzebuję ćwierć roku. A potem podróżuj. Mój brat ma urodziny. Chcę uwieść go i moje dzieci do podróży ze mną do Peru.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Ponieważ byłeś na całym świecie, ale nigdy w Peru?

Anne-Sophie Mutter: Dokładnie, a ponieważ Peru jest moim młodzieńczym marzeniem. Na Machu Picchu - bardzo wysoko. A może nawet zostań tam.

ChroniquesDuVasteMonde-woman.de: Jakieś inne życzenia i marzenia?

Anne-Sophie Mutter: Tak, ale nie powiem ci. Kawałek ciasta czekoladowego mnie uszczęśliwia.

Matka Anne-Sophie

Anne-Sophie Mutter urodziła się w 1963 roku w Rheinfelden, Baden. Herbert von Karajan nazwał ją „cudem”, kiedy grała go w wieku 13 lat, i zatrudniła ją jako solistkę skrzypcową na Festiwalu w Salzburgu w 1977 roku. Pierwsza płyta z Berliner Philharmoniker, „Koncerty skrzypcowe nr 3 i nr 5” Mozarta , był rewelacyjnym sukcesem. Wkrótce wystąpiła w całej Europie, w USA i Japonii. Anne-Sophie Mutter jest zaangażowana w koncerty charytatywne na projekty pomocowe w Rumunii, a także na promocję młodych smyczków. Po raz pierwszy wyszła za mąż za adwokata Detlefa Wunderlicha, który zmarł na raka w 1995 roku. Oddzieliła się od swojego drugiego męża, amerykańskiego dyrygenta, kompozytora i pianisty jazzowego André Previna, dwa lata temu. Mieszka w Monachium z dziećmi, Arabella-Sophie, 17 i Richard, 14. „Mendelssohn-Projekt” Anne-Sophie Mutter właśnie został opublikowany, a Gewandhausorchester Leipzig interpretuje. a. jego Koncert skrzypcowy e-moll z 1845 roku.

Mieczysław Karłowicz, Violin Concerto in A Major, Op.8 — Allegro moderato. Wanda Wiłkomirska /OSFN (Może 2024).



Monachium, John Lennon, Europa, Tokio, Ameryka, samochód, zapis do szkoły, Amnesty International, Anne-Sophie Mutter