• Może 3, 2024

Ubrania cię uszczęśliwiają? Barbara rozmawia z Iris Berben

Barbara: Iris, kiedy było jasne, że moda jest głównym tematem tego numeru, chciałam, żebyś był partnerem rozmowy. W rzeczywistości nie byłeś dla mnie alternatywą.

Iris: Huh? To znaczy: miło, ale ... dlaczego?

Ponieważ jesteś niewiarygodny i nieudolny, jesteś moją absolutną ikoną stylu. Mam to nawet na piśmie. Wspomniałem już o tobie w kolumnie.

Barbara: To, że często siedziałam na imprezach w migoczącym staniku i potrzebowałam dużo pracy, aby nawet dobrze wyglądać. A potem odkrywam ci dwa rzędy przede mną w idealnej sukience z paskami spaghetti, tak po prostu. Jesteś moim idolem, ponieważ jesteś na drugim końcu skali kobiet niż ja.



To jest bardzo ...

Czekaj, jeszcze nie skończyłem z uwielbieniem. Jesteś takim facetem, metro może przejść i wysadzić ci sukienkę, a to nigdy nie będzie tanie, nigdy obraźliwe? ale świetny od góry do dołu.

Uh ... dzięki.

Proszę. Czy zawsze byłeś taki? Stylowe do punktu i modne aż do najdrobniejszych szczegółów?

Myślę, że interpretuję to inaczej. ? Trendy? jest warunkiem, że nie kojarzę ze mną. Oznaczałoby to, że zawsze patrzę bardzo uważnie, jaki jest najnowszy krzyk.

Nie?

Ja nie. Moje rozumienie mody rozwinęło się w Londynie w latach sześćdziesiątych. Latałem ze szkoły częściej, było to dość krawaligowe. I byłem w Londynie wiele razy. Stosunek do życia w tamtym czasie był: najważniejsze, żeby być innym niż cokolwiek innego. Tak było również w modzie, zwłaszcza w Carnaby Street.



Od czego chciałeś wyruszyć?

Urodziłem się w 1950 roku, powojenne dziecko, urodzone na szaro, zawiedli Niemcy. Nie było kolorów. Wszystko było sztywne, konserwatywne, mało inspirowane, kobiety nosiły beż i szarość. Były praktycznie niewidoczne, zniknęły w kolorach.

A potem przyszedł Londyn i czas hippie. Moc kwiatów i takie.

Wiem, że Flower Power jest dziś śmiana. Ale to było dla nas ważne, było rewelacyjne, coś złamało. Nagle pojawił się kolor. Kobiety miały na sobie kolorowe ubrania. I to było jeszcze więcej, ponieważ zmieniło się w podejście do życia. Bądź inny. Uczucie niedostosowania.

Anglia nie była wtedy tanim miejscem, tak jak dzisiaj.

To prawda. Pracowałem i uratowałem pracę, ale to nie wystarczyło na moje potrzeby. Niestety muszę przyznać: ukradłem trochę ubrań na Carnaby Street.



Nie ośmieliłem się tego zrobić w tym wieku. Teraz bym to zrobił. Ale to już nie jest możliwe dzisiaj.

Ale w latach 60. miała prawie pewną legitymację moralną. Kradzież sklepowa była oficjalnie częścią walki z establishmentem.

Co jeszcze zrobiłeś?

Pamiętam, jak wysadziliśmy w powietrze imprezy w Hamburgu. Z małymi zasobami. Mieliśmy na sobie czarne rolki i to, co dziś nazywamy legginsami. Podarowując obroże dla psów, skóry lampartów rzuciły nas i czołgały się na imprezach na czworakach, na które nie byliśmy zaproszeni. W tym czasie nadal można było przyciągnąć uwagę społeczną.

Jak wspaniale! I zrozumiałem: moda była dla ciebie początkowo czymś zupełnie innym niż wyglądanie dobrze.

Tak. Do wolności. I szczerze mówiąc, to prawie zawsze jest dla mnie najważniejsza. Jestem w mundurze na mundur w modzie. Jakoś każdy zawsze chce nosić to samo. Na przykład te dżinsy z dużymi dziurami na wysokości kolan ...

Co z tymi?

Patrzę na dziewczyny w wieku 16, 17 lat i myślę: wygląda ładnie. A potem widzę te same dżinsy na kobietach znacznie powyżej 40 roku życia. To tak, jakby nie przeszły żadnego rozwoju.

Jest wielu, którzy nie mogą zarządzać tym przejściem. Aby rozpoznać różnicę między modnym a tym, co ci odpowiada. Jak to robisz?

Staram się orientować. I co robię wtedy, aby zrobić własne. To nie będzie łatwiejsze. Przewijanie czasopism o modzie często mnie przygnębia.

Dlaczego?

Ponieważ widzę ładne rzeczy, które są niezwykłe. Albo coś prowokującego. A potem pomyśl: O nie. Mam 67 lat

Ale ...

Wiem dokładnie, co chcesz powiedzieć: nadal możesz.

Rację. Zawsze to słyszysz, prawda?

Dokładnie. A potem mówię: nie chcę.

Rozumiem. Ponieważ mówisz coś z modą. Ponieważ moda należy do pewnych faz życia.

I jeszcze jedno: moda to także kultura. Opowiada dużo o naszym czasie. Na przykład w filmach odzież jest częścią roli, postać. A na wieczorne imprezy są fajne zasady, także kultura. Słowo „ubranie”? nie przychodzi przypadkiem. Ma znaczenie.

Cóż, nie zawsze tutaj w Berlinie.

Rację. Czy zdarzyło się kiedyś, że w zaproszeniu? kodować suknię wieczorową? Stałem obok i musiałem czytać następnego dnia w gazecie: „Jak zawsze przesadzony.

Czy traktujesz to poważnie?

Nie, ponieważ ma to również związek z szacunkiem i uprzejmością.Jeśli ktoś mnie zaprasza i chce to mieć? na jakiej podstawie mam temu przeciwdziałać?

Ale mam wrażenie, że moda nie jest już tak charakterystyczną cechą, jak kiedyś. Użyłeś ich, aby pokazać, że nie należałeś. Dzisiaj używasz ich, aby pokazać, że należysz.

Coś w tym jest. Ale oprócz takich oficjalnych zaproszeń: myślę, że to świetne, co jest w stylu ulicy.

Ale to także Berlin. Możesz nosić to, co chcesz, a to cię nie interesuje. To nie działa tak dobrze w innych niemieckich miastach.

Tak, ta wolność ma tutaj dobre dno. I ogólnie stało się lepsze dla kobiet. Jesteś nagle dobrze ubrany w trampki. Moda stała się wygodniejsza, odpowiednia do codziennego użytku. I więcej szacunku dla pracujących kobiet, które muszą być nieobecne przez cały dzień.

Cóż, ludzie nie mieli łatwości w XVIII wieku, ze strasznymi materiałami i niewygodnymi cięciami. Ale kobiety rzeczywiście walczyły o to, by utrzymać je w ścisłym tego słowa znaczeniu.

Ale gorset. Piękny symbol tego, jak kobiety oddychały w każdym związku, przestrzeni dla własnego rozwoju.

I nadal go noszę. Trochę stłumienia w satynie, które uratowałem w trzecim tysiącleciu, aby utrzymać mnie w pozycji pionowej.

Bardzo wyprostowany, chcę powiedzieć. Z tobą wszystko w porządku. W przeciwnym razie nic innego nie oswaja ciebie i nikogo.

Czy czasami nosisz ...?

Jasne! Noszę także brzuch i pośladki.

Nawet jagody!

Wielu nawet nie wie, z jakim materiałem pracujemy.

Na przykład spodenki rowerowe z paskami, które nie tylko kształtują pośladki i uda, ale także pomagają na górze. A jeśli powiesz ludziom, że ...

... to kolejne pytanie ...

Czy to nie jest strasznie niewygodne?

A potem mówimy ...

Obie: JAAAAAAAAA!

I jak często ludzie nie potrafią zgadnąć, dla jakich butów jestem na scenie. Ale tak naprawdę nie chodziłem na pokazy, żeby nosić wygodne ubrania.

Cóż, na wysokich obcasach przestałem.

To oczywiście prawda. Dla przypomnienia: pani Berben przyczynia się do rozmowy Schlappen!

I to sprawia, że ​​jestem modny. Znam też kolegów, którzy chodzą w gumowych butach do Niemieckiej Nagrody Filmowej.

Nie sądzę. Ty?

Może kiedy nadszedł czas, żeby się przebrać. Ale dzisiaj? Nie. Na co powinni być przeciwni? Powinny raczej czerpać z ogromnego funduszu, który oferuje dziś moda.

Ale nie chroni nas niezawodnie przed faux pas. Czy masz?

Tylko na wiosnę na Berlinale. Nosiłem czarny top z subtelnymi przezroczystymi paskami. Pomyślałem: bo biustonosz w kolorze skóry pasuje całkiem dobrze. W domu wszystko też wyglądało naprawdę dobrze. Niestety zapomniałem tylko migających świateł na czerwonym dywanie.

O Boże. Wyczuwam, co nadchodzi, oświecenie!

Dokładnie: na zdjęciach wyglądało na to, że byłem nagi pod górą. Wszyscy byli odważni. I tak i tak jest to standardowe słownictwo w wywiadach. Na przykład: pani Berben, czy nadal masz odwagę nosić sukienki bez rękawów?

Prawda?

Oczywiście! Czy to możliwe, że jest to postrzegane krytycznie w Niemczech. Ale idź do włoskich wiosek, gdzie kobiety w wieku 60, 70 lat pozwalają, by ich ramiona wysadzały się całkiem naturalnie. Nie gównają, jeśli ktoś się o to troszczy. Są kobietami i pewnymi siebie, i przeżywają to. Nauczyłem się od nich i uwolniłem się od takich ograniczeń.

Że te ograniczenia istnieją! Zostałeś 15 razy z rzędu wybrany najpiękniejszą kobietą w Niemczech?

Ktokolwiek czyni taki nonsens dla wyborów.

To nie ma znaczenia. Co chcę powiedzieć: faktycznie jesteś w sytuacji, w której możesz przejść wszystkie oskarżenia, wszystkie niekorzystne zdjęcia prasowe gdziekolwiek indziej.

Ty też. I?

Czasami to działa, kiedy czuję się komfortowo z tym, co mam na sobie. Jeśli zobaczę wtedy moje zdjęcie, na którym czuję się głupio, winę ponosi fotograf. Ale jeśli mam sukienkę, która ma słabości lub mam słabości w sukience? Nie, to nie jestem taki pewny siebie. Muszę to przyznać.

Na koniec dnia jesteśmy normalnymi kobietami. Z mocnymi i słabymi stronami, z dobrymi i złymi dniami.



Aby wrócić do początku: naprawdę widzę tylko twoje mocne strony. Świetnie wyglądasz nawet w Transparent. A wszystko jest jeszcze bardziej piękne i eleganckie niż inne.

Jest też dużo rocka? N? Rzuć się we mnie. Tak często biegam w dżinsach i skórzanej kurtce. Ale nikt tego nie widzi.

Ale też do ciebie pasuje. Ponieważ jesteś idealnym miejscem do gry, gdzie wszystko idzie. U mnie jest inaczej. Dużo czasu zajęło mi uświadomienie sobie, że wcale nie jestem genialny. I aż przestanę słuchać ludzi, którzy nie mają pojęcia.

A co teraz robisz ze wszystkimi błyszczącymi ubraniami?

Moja piwnica jest pełna wielu rzeczy, które zdobyłem przez lata i nie zużywa się już w życiu.



Mój też. Istnieją historyczne suknie wieczorowe, 40 lat.I wiesz coś: noszę teraz kilka z nich i czerpię piękne sukcesy. Wszystko kiedyś wróci.

Noche & Dia 057 NAPISY PL Z TRANSLATORA (Może 2024).