„Dla mojej matki byłem diabłem”

ChroniquesDuVasteMonde: Pani Nicoleta w swojej książce „Trucizna żonkila” opowiada twoją osobistą historię - historię dziewczyny, która nie jest kochana przez jego narcystyczną matkę. Czy pamiętasz moment, kiedy po raz pierwszy poczułeś się odrzucony przez matkę?

Gabriele Nicoleta: To było bardzo wcześnie. Moja matka nigdy nie chciała trzymać mnie za rękę, ani nawet mnie przytulić, nigdy mnie nie pieściła. Zawsze mówiła, że ​​nie lubi kontaktu z ciałem - i że moje ręce są tak gorące jak ogień piekielny. Kiedy zaśpiewała coś do mojego brata Tony'ego, który urodził się trzy lata po mnie, odesłała mnie.

W przeciwieństwie do ciebie, ona tak potraktowała swojego brata z miłością. Jak wyjaśniłeś to jako dziecko?

Wciąż mówiła mi, że Tony był aniołem - a ja byłem diabłem. Z jego blond lokami i pulchnymi policzkami naprawdę wyglądał tak. Miałem ciemne włosy, jak diabeł. Powiedziała mi, że jestem zły. I zawsze szukałem winy, wierzyłem, że nie możesz mnie kochać, bo jestem zły.

Czy nie miałeś wielkiej furii dla swojego brata?

Nie wiedziałam inaczej. W związku z tym - jako dziecko już mu zazdrościłem, ponieważ moja matka tak bardzo troszczyła się o niego, aniołku. Kłamał raz po raz i twierdził, że coś złamałem. Moja złość jest zawsze szybko sflaczana - jest wreszcie moim bratem! Później zdałem sobie sprawę, że był w rzeczywistości partnerem mojej matki, a nie dzieckiem. Nie miał własnego życia: gdy miał 37 lat, wciąż siedział na kanapie z moją matką, z głową na kolanach - a ona go pieprzyła. Zawsze mieszkał z nią, sam nie podjął decyzji, nie mówiąc już o rodzinie. W końcu było mi go żal.



W końcu jednak grał w tę grę.

Jako dziecko już. Później unikał mnie. Czułam się, jakby był tym zażenowany. Nie chodził też na rodzinne uroczystości z obawy przed kłamstwem. Unikał takich sytuacji - i mnie. Nawet w Boże Narodzenie przyszedł na kolację i szybko zniknął.

Czy masz pojęcie, co spowodowało narcystyczne zaburzenie osobowości twojej matki?

Nie mogę tego wyjaśnić do dziś. Moja babcia, jej matka, była uprzejmą kobietą. Podziwiałem ją, ponieważ była taka miła. Nigdy nikomu nie powiedziała nic złego. Zawsze chciałem być taki jak ona.

Czy twoja matka działała tak źle w obecności innych ludzi?

Jeśli ktoś tam był, zawsze wychwalała mojego brata ponad miarę. Kiedy do mnie dotarło, natychmiast odwróciła uwagę od tematu i udawała, że ​​nie słyszała pytania.

Twoja babcia, twoja ciotka - zawsze byli ludzie, którzy widzieli, jak niesprawiedliwie traktuje cię twoja matka. Dlaczego nic nie zrobili?

Moja matka zerwała kontakt za każdym razem, gdy ktoś mnie chronił. Robiła to nawet kilka razy z moją babcią. Czasami nie pozwalano mi jej widywać przez trzy miesiące. Dlatego, nawet jako dziecko, często błagałem ją: „Babciu, proszę, nie mów nic!” Sam też nic nie powiedziałem, ponieważ wtedy udowodniłbym teorię mojej matki - że jestem złem i obwiniam ją przed innymi. Zawsze chciałem udowodnić jej przeciwieństwo.

Twój ojciec również doświadczył wszystkiego z bliska - a jednak był po prostu nie tak.

Nie przeszkadzał, ale rzadko tam był, ponieważ pracował przez długie godziny. W pewnym momencie zaczął pić, ponieważ nie mógł już znieść ciągłego sporu. Jeśli mnie bronił, moja matka zaatakowała go i obraziła. W końcu odebrał sobie życie.

W książce pojawia się jako pasywny, nieśmiały człowiek.

Takim ludziom radzi się narcystyczne kobiety. Nazywane są także „latającymi małpami”, ponieważ idą ze wszystkim. Przyjmują za pewnik, że dzieci wpadają w kłopoty, obawiając się, że same się włamią, jeśli się zaangażują. Drugi mąż mojej matki też był słaby, a nawet pozwolił się szantażować: „Jeśli mnie kochasz, to robisz to” - często słyszałem to zdanie. Kiedy im zaprzeczył, zagroziła, że ​​go wyrzuci. Musiał nawet służyć jako świadek ich kłamstw.

To niesamowite, jak długo leży ten dom kart.

Narcyzi mogą leżeć bardzo dobrze - a środowisko na nie spada. Moja matka trzymała mnie z dala od moich krewnych. Mogła więc kłamać przed nimi, nie będąc w stanie się bronić. Na zewnątrz grała show. Ale szybko stała się zazdrosna o innych, o ich samochód, kondominium ... a potem zerwała kontakt - i była podekscytowana tym, czym są wyimaginowani, chełpliwi ludzie.Chciała być podziwiana przez wszystkich.



Czy kiedykolwiek zaufałeś przyjacielowi?

Kiedy byłem z przyjacielem, nie chciałem myśleć ani mówić o domu. Znajomy, z którym nadal mam kontakt, powiedział mi niedawno, że mimo to otrzymał wiele rzeczy. Raz odwiedziła mnie w moje urodziny - które nigdy nie były obchodzone - z domowym ciastem. Matka natychmiast ją od niej zabrała, zadzwoniła do mojego brata i powiedziała: „Chodź, zjedzmy ciasto Gabi”. Nic nam nie zaoferowała.

Pomimo ciągłego upokorzenia, jako dorosły wielokrotnie szukałeś kontaktu z matką. Dlaczego?

Trzymałem się nadziei, że w końcu zrozumie, że nie jestem tym, co mówi. Nawet kiedy zachorowała, wciąż miałam nadzieję. Do ostatniego.

Kiedy zdałeś sobie sprawę, że wina nie jest z tobą?

Tylko bardzo późno. Mój drugi mąż powiedział mi, że w obecności mojej matki zachowuję się jak mała dziewczynka z poczuciem winy. Jako małe dziecko musiałem załamać się przed matką, jako dorosły dałem jej rękę na powitanie. Nigdy tego nie zauważyłem. Pewnego dnia mój mąż pokazał mi artykuł o „Syndromie Śnieżki”, który opisuje konflikt między matką a córką, w którym w dużej mierze ubezwłasnowolniona matka chce kontrolować swoją córkę. Wydawało mu się to znajome - i ja też. Ponieważ moja matka była wtedy poważnie chora, nie chciałem już więcej się z nią konfrontować. Ponadto jedną z typowych cech jest to, że narcyści zawsze obwiniają innych. Więc to nie miałoby sensu. Dzięki mojemu mężowi robię teraz terapię, aby odbudować mój brak poczucia własnej wartości.



Sam miałeś trójkę dzieci. Jak myślisz o byciu matką?

Byłem bardzo szczęśliwy po każdym urodzeniu i wciąż jestem bardzo dumny z moich trzech dzisiaj. Nigdy nie chciałem być taki jak moja matka. Zawsze zajmowałem dużo czasu moim dzieciom, opowiadałem im bajki, tuliłem się, śpiewaliśmy, odpowiadałem na ich pytania. Powinieneś zdawać sobie sprawę, że jestem tam dla ciebie. Jeśli moja córka mnie oświeci, ja też jestem w porządku. Daje mi także kawałek mojego własnego dzieciństwa.

Jakiś czas temu założyłeś forum dla dzieci narcystycznych matek. Czy doświadczenia osób dotkniętych są podobne?

Trudno w to uwierzyć, ale to tak, jakby narcyzy mieli podręcznik, z którego biorą wszystko 1: 1. Doświadczenia pokrywają się z 98 procentami, rozpoznajesz natychmiast. Podczas gdy moja matka nie była zainteresowana moim życiem, są też narcystyczne matki, które prześladują swoje dzieci. Czają się też na wnuki, podnoszą je z przedszkola i próbują wbić klin między dzieci i wnuki. Oto, co moja matka próbowała zrobić z moimi synami.

Czy twoja konstelacja - zła córka, drogi synu - jest typowa?

Tak, ale są też inne przypadki. U jednej chorej osoby pies był „złotym dzieckiem”. Jak powiedziała matka: „Przynajmniej pies jest szczęśliwy, kiedy wracam do domu, który chwieje się ogonem”. Nawet pojedyncze dzieci mogą się zdarzyć. W 90 procentach przypadków dziewczyna jest kozłem ofiarnym.

Czy są też narcystyczni ojcowie?

To jest mniej powszechne - może dlatego, że nie jest to takie oczywiste. Człowiek jest wtedy postrzegany jako szczególnie surowy, emocjonalny ojciec. Głównie chodzi o związek matki z córką: matka widzi córkę jako konkurentkę i jest niezwykle zazdrosna. „Syndrom Śnieżki” jest całkiem niezły, z tym wyjątkiem, że w prawdziwym życiu nie chodzi o macochę, ale o matkę.

Czy możliwe jest leczenie narcystycznego zaburzenia osobowości?

Oczywiście, ale problem polega na tym, że narcystyczni ludzie czują się doskonale. Błędy zawsze powodują, że inni nie przyjmują żadnych rad. Kiedy potrzebują leczenia, na przykład dlatego, że sąd to czyni, nie pozostają długo. Twierdzą, że niczego im nie brakuje. Dlatego nie ma wiarygodnych danych.

Co można zrobić jako outsider, jeśli zdamy sobie sprawę, że dziecko jest źle traktowane przez matkę?

Ja też o to pytam. Przemoc psychiczna jest trudna do udowodnienia, nie pozostawia widocznych śladów. Zwykle dzieci nie mówią nic ze strachu - to jest jak fizyczne znęcanie się. Mamy w naszej grupie młode kobiety, które poszły do ​​biura opieki społecznej i chciały iść do domu - ale nie wolno im było, ponieważ im nie wierzyły. Biura opieki społecznej dla młodzieży nie są jeszcze na to uwrażliwione. A matki grają bardzo przekonująco. Wiele dzieci po prostu nie wie, co jest nie tak z ich matką. Szukają błędu. Jako outsider możesz być uważny i oferować dziecku rozmowę w kółko, mówiąc mu, że nie jest sam. Nauczyciele powinni również przyjrzeć się bliżej i zadawać pytania.

Czy możesz wybaczyć swojej matce?

Zawsze chciałem podzielić się z nią swoim szczęściem, chciałem, żeby była w porządku. Niestety tego nie chciała. Wybaczyłem jej na łożu śmierci, ponieważ nienawiść jest gorsza niż wszystko, czego doświadczyłem. To kosztuje zbyt dużo energii.

Czy masz miłe wspomnienia swojej matki?

Ani jednego.

Lista kontrolna: 25 cech narcystycznej matki

  • Odrzuca wszystko.
  • Przekracza twoje granice.
  • Ona woli.
  • Ona sabotuje.
  • Upokarza, krytykuje i sprawia, że ​​czujesz się źle.
  • To sprawia, że ​​wyglądasz szalenie.
  • Ona jest zazdrosna.
  • Leży na niezliczone sposoby.
  • Zawsze musi być w centrum uwagi.
  • Manipuluje uczuciami.
  • Jest egoistyczna i uparta.
  • Jest egocentryczna.
  • Jest defensywna i wrażliwa na krytykę.
  • Ona terroryzuje.
  • Jest infantylna i małostkowa.
  • To zmusza cię do pełnienia dorosłej roli.
  • Wykorzystuje.
  • Ona projektuje.
  • W niczym się nie myli.
  • Odmawia działania empatycznego.
  • Tworzy sytuacje, których nie możesz wygrać.
  • Jest bezwstydna.
  • Oskarżyła.
  • Niszczy twoje relacje.
  • Zachowuje się żałośnie.

Zalecenie wideo:

Byłam w niewoli grzechu i szatana - cz. 1 (Może 2024).



Boże Narodzenie, psychika, konflikt córki matki, narcyzm, narcystyczna matka, narcystyczne zaburzenie osobowości, zespół śnieżnobiałej