Nowe prawo w Szwecji: ZARÓWNO trzeba powiedzieć „tak” przed seksem

Napaści seksualne były omawiane i omawiane na całym świecie w 2017 roku. To, co tolerowano przez dziesięciolecia lub po cichu przetrwało, w końcu wyszło na jaw. I zostało to pokazane: niezliczone kobiety stały się już ofiarami.

W Szwecji nie ma jednak dyskusji na ten temat - Skandynawowie robią teraz gwoździe z głowami i zmieniają prawo. Każdy, kto uprawia seks tutaj, musi jasno wyjaśnić umowę w przyszłości.

„Nie” nie jest już konieczne w przyszłości

Do tej pory zasada brzmiała: „Nie oznacza nie” - od lata, ale należy stosować „nie tak nie jest”. Środki: nie wystarcza już, jeśli jeden z partnerów nie zaprzecza płci - obie muszą powiedzieć „Tak” i wyraźnie zapewnić sobie zgodę.



Premier Stefan Löfven: „Seks musi być dobrowolny, a jeśli nie jest dobrowolny, jest nielegalny”. Dlatego w przyszłości sprawcy mogą zostać skazani, nawet jeśli nie wykorzystali przemocy lub aktywnie zagrozili swojej ofierze.

Ponadto w wielu obszarach szwedzkiego prawa karnego seksualnego warunki więzienia są zaostrzone. Prawo powinno obowiązywać wszystkich Szwedów: bez względu na to, czy jest to znajomy w pubie, czy długoletni współmałżonek, bez względu na to, czy jest mężczyzną czy kobietą, bez względu na to, czy jest to inna czy ta sama płeć - obaj partnerzy seksualni muszą jasno wyrazić zgodę.

Jak stosuje się prawo w praktyce?

Krytycy obawiają się, że nowe prawo nie rozwiąże żadnych problemów. Ponieważ: jest to intymna sytuacja, w której tylko dwie osoby są razem - jak można udowodnić, że obie powiedziały „tak”? Czy w praktyce oznacza to, że 20-letnie małżeństwa mówią przed stosunkiem seksualnym, że są naprawdę gotowe? Jak to powinno działać w życiu codziennym?



Nowe prawo seksualne Szwedów zacznie obowiązywać od lipca 2018 r. Dzięki temu Skandynawowie wyraźnie i drastycznie podejmują konsekwentny kurs przeciwko nadużyciom i przemocy seksualnej - i można tylko znaleźć to dobrze!


Integracja - Janusz Korwin-Mikke vs. Piotr Pawłowski (Może 2024).



Szwecja, Hollywood, Harvey Weinstein, Wykorzystywanie seksualne, zarzut nadużyć