Rodzice, rozmawiajcie więcej ze swoimi dziećmi!

Bez wątpienia smartfony ułatwiają nam życie. Możemy organizować (prawie) wszystko z nimi, informować nas wszędzie i stale - lub po prostu nas rozpraszać. Ale jest też haczyk: ponieważ spędzamy dużo czasu po prostu będąc w ruchu w sieciach społecznościowych lub za pomocą komunikatorów internetowych, takich jak WhatsApp.

Badanie przeprowadzone przez University of Derby miało miejsce kilka miesięcy temu, aby dojść do wniosku, że smartfony są nie tylko uzależniające, ale także mogą promować tendencje narcystyczne i niestabilność emocjonalną (neurotyczność). Naukowcy potwierdzili uzależnienie od 13% uczestników badania. Średnio patrzyli na ekran przez 3,6 godziny dziennie. Sugestia: smartfony powinny - podobnie jak paczki papierosów - otrzymać ostrzeżenie zdrowotne.

Oczywiście możesz się z tego uśmiechać. Ale szczerze mówiąc, ile czasu spędzasz dziennie ze smartfonem? A przede wszystkim, jak często jesteś rozproszony i nie zwracasz uwagi na swojego odpowiednika? Szczególnie rodzice powinni zadawać sobie to częściej, ponieważ uzależnienie od smartfona może zaszkodzić ich dzieciom.



Uczniowie mogą wyrażać się gorzej

Niedawno brytyjski ekspert ds. Edukacji, Tristram Hunt, powiedział Telegraph o otrzeźwiających rozmowach z nauczycielami szkół podstawowych, którzy narzekali na niepełnosprawność rozwojową. Zwłaszcza w mniej zamożnych obszarach zmniejszyła się zarówno zdolność mówienia, jak i zdolność do gry i komunikacji z innymi dziećmi. Nauczyciele wymieniają jednego z głównych winowajców: smartfon.

Ponieważ wielu rodziców spędza więcej czasu na utrzymywaniu kont na Facebooku i Twitterze niż rozmawia z dziećmi, dzisiejsi uczniowie są mniej zdolni do wyrażania siebie. Brytyjskie Ministerstwo Edukacji potwierdza również, że zapisuje się więcej dzieci z trudnościami językowymi. I to nieuchronnie prowadzi później do problemów w nauce.

To paradoks: w czasie, gdy stale komunikujemy się na różnych (cyfrowych) kanałach, nasze (analogowe) umiejętności komunikacyjne - jeśli nie jesteśmy ostrożni - pozostają w tyle. Oczywiście nie jest źle pozwolić dziecku bawić się z iPadem lub smartfonem. To także dla nich zabawa. Ale nie wolno nam zapomnieć o spędzaniu czasu z naszymi dziećmi: rozmawiać z nimi, słuchać, śpiewać razem, bawić się, czytać bajki na dobranoc.

To może nie być tak ekscytujące, jak najnowsze trendy w Internecie - ale pomaga dzieciom później poruszać się po świecie. Bo to nie tylko aplikacje i kliknięcia.



Ks. Piotr Pawlukiewicz - Od czego jest rodzina? / Święto Świętej Rodziny Jezusa, Maryi i Józefa (Może 2024).



Smartphone, rejestracja do szkoły, WhatsApp, smartfon, edukacja, dzieci, umiejętności mowy