Kiedy mężowie stają się emerytami, „On mnie doprowadza do szału!”

„Zamierzam go zabić!”, Moja dziewczyna Gaby krzyczy do telefonu i nie muszę pytać, kto, nawet nie, bo to wiem.

„Co on teraz zrobił?” - pytam, a gdyby sprawy nie były tak poważne, byłoby śmiesznie.

„Zniszczył moją kartę telefoniczną”, mówi, „chciał wsadzić ją do mojego nowego telefonu komórkowego, ale zepsuł się, a teraz wszystkie numery telefonów zniknęły”.

„Czy on wciąż żyje?” - pytam.

„Żyje i jest głęboko urażony, ponieważ chciał mi pomóc” - jęczy - „Wysłałem go do sklepu spożywczego po raz pierwszy, mam nadzieję, że będzie się trzymał z daleka”.

Czas, z którego moja dziewczyna Gaby, właściwie dobrze wyważona kobieta w wieku 40 lat, stawała się coraz bardziej furią, można datować dokładnie.



Wszystko było w porządku - aż do przejścia na emeryturę

To był dzień, w którym jej mąż Hans-Rainer, 61 lat, przeszedł na wcześniejszą emeryturę. Do tego czasu oboje mieli coś, co można nazwać dobrze wyważonym związkiem - pracuje jako tłumacz niezależny, pracuje jako lekarz firmowy w agencji publicznej przed dniem X. Jej 17-letnie bliźniaczki mają najgorszy horror dojrzewania.

Było to dobrze naoliwione życie rodzinne, którego logistyka leżała w kompetentnych rękach Gaby. Że zrobiła ponad 90 procent prac domowych, uznała za normalne, w końcu przez większość czasu była w domu, także mogła pod pretekstem „Moja rodzina potrzebuje mnie” jednego lub drugiego niepopularnego zlecenia tłumaczenia, a czasami od czasu do czasu zrobić sobie przerwę na kawę z wymknij się od przyjaciela.



Oboje małżonkowie mieli wolność, wszystko było w porządku. Dopóki Hans-Rainer nie stanął po błyskotliwym pożegnalnym przyjęciu pełnym dobrych intencji w Gaby ante portas.

Bez wątpienia zreorganizował swoją codzienną rutynę

„W przyszłości podzielimy pracę pięćdziesiąt pięćdziesiąt”, ogłosił, co ją irytowało, ponieważ nie przygotowała się mentalnie na nową sytuację. Dla mężczyzny, który miał kiedyś dużo wolnego dnia. Ale niestety nie ma hobby ani dotychczas zaniedbanych zainteresowań, którymi mógłby je wypełnić. Każdy, kto „biegał” wokół niej od rana do nocy, przynajmniej czuła to i cierpiała pod nowym obrazem, który dawny towarzysz zaoferował jej nagle. Ona mówi:

„Jesteśmy jak dwa psy oznaczające ten sam obszar w tym samym czasie, ale takie, w których mam oczywiście starsze prawa, to mnie niepokoi”.



Jeśli Gaby zdeterminowała swoje dni wcześniej, Hans-Rainer, który miał coś do powiedzenia, był już tam. Chciała pobiegać z nią przed śniadaniem, chociaż wieczorem wolała iść do klubu zdrowia. W porze lunchu w zwykłym stołówce, punktualnie 13-minutowym, było, chociaż Gaby zjadła tylko jogurt. Po południu czeka na nią kawałek ciasta w salonie. Jako pełnoetatowy urzędnik niepochlebnie zreorganizował swoją codzienną rutynę, w tym zapisując sugestie.

Człowiek odnoszący sukcesy stał się „Pottkiekerem”

Na pytanie, czy papier toaletowy dwuwarstwowy nie wystarczy, po raz pierwszy odpoczęła.

„Jak mogę go wyciągnąć z domu?" Zapytała desperacko. „Żyję jak bajkowy bajkowy królik. Gdziekolwiek się pojawię, mój mąż już tu jest!"

Klasyczny przykład tego, co nazywam, czymś przesadzonym, zwanym „prześladowaniem małżeństwa” i obserwowanym przez wiele moich koleżanek, których mężowie nie wychodzą rano z domu.

Nie noszą już niedźwiedzi skór, które wkładają przed jaskinię dla swoich bliskich, ale ponownie składają koc na kanapie, a ich biuro było w końcu schludne i uporządkowane. Demontują odkurzacz, ponieważ chcą zmienić torbę, a ponowne składanie zawsze pozostawia część. Chcą pomóc i tylko przeszkadzać. W pracy, wciąż niezależni obywatele tego kraju, stają się „Pottkiekern”, jak zwykli nazywać emerytów, którzy obserwowali żonę podczas gotowania w garnku, a nie z dobrymi intencjami a la „Trochę pieprzu, Marianne!” zapisane.

„Jak ośmiornica w moim życiu”

„Klaus przeszedł na emeryturę jak ośmiornica w moim życiu”, wzdycha 55-letnia Marga, kolejna przyjaciółka, „chce być informowany o wszystkim, chce mieć coś do powiedzenia.” Ostatnio zmieszał wieczór rodziców naszego 16-letniego syna, ponieważ chciał wiedzieć od nauczyciela, czy pali, a tym samym jego uczniów, zły wzór do naśladowania. Byłem tak zawstydzony, że prawie wstydziłem się wstydu. ”

„Tyranny intymności” nazwał te małżeńskie ataki hamburskim psychologiem i terapeutą par Oskarem Holzbergiem. „Wszystko sprowadza się do bliskości, każdy dotyk dystansu jest odczuwany jako bolesny, ale nawet w tym okresie życia teza utrzymuje: im bliżej, tym dalej, ponieważ przymusowa intymność prowadzi do obcości”.

Wydaje się dziwne, że mężczyźni, którzy kiedyś byli garniturami i decydentami i spędzali znaczną część swojego życia w profesjonalnym makrokosmosie, tak uparcie pogrążają się w krajowym mikrokosmosie. Nieświadomie interweniuj w rzeczy, które do tej pory całkowicie ich ignorowały.

„Sam walczy z naszym porannym muesli”, jęczy jeden, „smakuje jak pokruszone odchody słonia”. - „Mój ojciec nadzoruje teraz pracę szkolną naszej 13-letniej córki,„ wzdycha drugą ”, w ostatniej pracy matematycznej miała niestety cztery minus, ponieważ jego wiedza szkolna jest całkowicie przestarzała”.

Trzecia osoba groziła swojemu 60-letniemu wczesnemu emerytowi rozwodem, jeśli gładko gładzi koc, który wygładziła pięć minut wcześniej.

Mężczyźni nie mają sieci społecznościowej

Co dzieje się u mężczyzn, którzy nagle ekscytują się, czy sztućce w zmywarce z górą lub rączką są ustawione? Stłumiony popyt na tęsknotę za domem?

Myślę, że są rzeczy, które lubimy tłumić kobiety u mężczyzn. W rzeczywistości, w przeciwieństwie do nas, nie są istotami, które towarzysko poza rodziną.

Zawód, rodzina, jeden, dwóch kumpli, to im wystarczy. Ponieważ kumple są często kolegami, tylko my pozostajemy, nawet jeśli zawód zostanie wyeliminowany. Dlatego mężczyźni naprawdę nie wiedzą, dokąd się udać, gdy ciasny gorset jest oddalony od spotkań, podróży służbowych i zapożyczonych znaczeń.

Następnie doświadczają tego, co mój kolega nazywa „nowym Puscheligkeit” i dlatego odnosi się do tego uczucia, żony zaczynają się denerwować. To „Dokąd idziesz, kiedy wracasz?”, Ten mąż, który w najlepszym razie leży na kanapie, kiedy wracasz, lub w najgorszym przypadku, zaaranżował przyprawy kuchenne według daty ważności.

Narzędzie staje się potrzebującym

Ponieważ mężczyźni rzadko angażują się w pępek, nie mówiąc już o zagłębianiu się w emocjonalny świat swojego partnera, nie rozumieją, że bije, ponieważ czuje się jak wypędzony ze swego królestwa przodków, podobnie jak kobiety z gruzów 60 lat temu Jeńcy powrócili do domu, zostali odesłani do domu i piecyk z prędkością błyskawicy.

Tylko tym razem, mówi Oskar Holzberg, jest dokładnie odwrotnie, następuje zmiana ról: człowiek „rozjaśnia się” i szuka bliskości, kobieta „łagodzi” i czuje się pod presją. „Kobieta musi znosić, że jej mąż, dawny dostawca, nagle znajduje się w bardziej potrzebnej sytuacji”.

To prawda, że ​​nie sprawia to, że nasi mężczyźni są bardziej pożądani, gdy nagle stają się quasi-gospodyniami domowymi, bez szczotkowania naszych okien. Oczywiście cieszymy się, gdy traktują nas jak późno zwanych smakoszy z domowym makaronem oskubanym, ale nie, jeśli blokują kuchnię na cały dzień. Dlatego chcemy teraz uciec, gdzie jest tak wiele bliskości.

Jak najbardziej przystosowane balony, z których powietrze powoli ucieka

Najwyraźniej rozumiemy, że większość mężczyzn jest wyznacznikami przyrody i decydentami, i że te szlachetne cechy koncentrują się teraz wyłącznie na prywatności. A ponieważ nie mogą już ustalić, czy ich firma bierze pożyczkę w wysokości miliarda dolarów z Kazachstanu lub Uzbekistanu, chcą przynajmniej zdecydować, czy ziemniaki mogą kosztować dwa lub dwa pięćdziesiąt euro za kilogram.

Bez pracy wielu mężczyzn jest bezczynnych, czuje się jak pogłaskane balony, z których powietrze powoli ucieka, więc w niepewności co do tego, co pozostało z ich życia, i łapie ich - rodzina. Przychodzą, jako właściciel niezachwianego ego, nawet pomysł, który mogą przeszkadzać, wyczerpujący, czasem irytujący.

Ale ponieważ ludzie, przede wszystkim mężczyźni, nie zmieniają się już znacząco po 60. roku życia, Oskar Holzberg sugeruje: „Nie zamrażaj pozycji wyrzutów, nie zachowaj humoru, weź głęboki oddech i szukaj konstruktywnych rozwiązań”.

I często są dość proste. Moja przyjaciółka Nina dała mężowi kurs hiszpańskiego na następne wakacje na Majorce, sąsiadka upewniła się, że została wybrana do zarządu ich klubu ogrodniczego, Gaby jest pytana, czy lekarze bez granic potrzebują emerytów.

Dobrym pomysłem byłoby również wysłanie męża wraz ze zbyt dużą ilością wolnego czasu w ciągu dnia na wycieczki rowerowe, żeglarskie lub namiotowe. Emerytowani nauczyciele mogą zapewnić korepetycje, ogrodnicy zrywają chwasty, dziennikarze piszą książki. Innym podejściem może być przeniesienie niekochanych obowiązków domowych na partnera. „Kochanie, teraz, kiedy masz czas, a może sam prasujesz swoje koszule?”

Prof Nieumywakin Bioenergetyczna natura człowieka- napisy PL kliknij CC (Może 2024).



Emerytura, raport terenowy, Oskar Holzberg, logistyka, emerytura, małżeństwo, emerytura