Anorektyczka prosi o pomoc w sieci - to jej ostatnia szansa
„Jestem gotowy do pomocy”
W ciągu ponad dziesięciu lat choroby jej serce, wątroba i nerki już zawiodły. Ale teraz jej stan jest bardziej krytyczny niż kiedykolwiek. Kalifornijska Rachael Farrokh waży tylko 18 kg. W desperacji publikuje wezwanie do pomocy na Youtube - w ostateczności.
W filmie niezwykle chuda, słaba Rachael wyjaśnia, że potrzebuje wsparcia, aby przeżyć. Jej mąż rzucił pracę, aby zatroszczyć się o nią przez całą dobę. Bez tchu mówi: „Potrzebuję twojej pomocy, potrzebujemy twojej pomocy, w przeciwnym razie nie mam szansy i jestem gotowy do pomocy”.
Krzyk Rachel o pomoc:
W dalekim Kolorado jest tylko jeden szpital, który traktowałby Rachael na tym zaawansowanym etapie. A terapia kosztuje. Rachael prosi publiczność o darowanie jej. Jej mąż Rod założył stronę darowizny www.gofundme.com/savemyrachael.
Na stronie wyjaśnia o chorobie: „Ludzie myślą, że to tylko kwestia bycia szczupłym i że ci, których to dotyczy, muszą coś zjeść, a wszystko będzie dobrze, prawda jest taka, że cierpią tak bardzo, że próbują „zniknąć, a jeśli zignorujemy, że sprawimy, że znikną, nie chcę tego losu mojej żonie”.
Solidarność jest wspaniała
Solidarność z Rachael jest ogromna, również gotowość do oddania. Ponad 180 000 dolarów, które para już zebrała, Rachael i jej mąż są szczęśliwi.
W drugim filmie Rachael dziękuje swoim dawcom i mówi, że może rozpocząć terapię w domu, dopóki nie będzie wystarczająco silna, by podróżować do szpitala w Kolorado:
Wyjdź ze strefy tabu!
„Ta straszna choroba nie może być ukryta przed wstydem”.
Rachael ma nadzieję, że jej wezwanie o pomoc może uratować również inne ofiary. Na przykład bulimiczna dziewczyna napisała do niej, że wyciągnęła głowę z toalety i szukała pomocy po wysłuchaniu jej historii. „Chcę podnieść świadomość na temat choroby, ponieważ często pozostaje niezauważona, a zaburzenia odżywiania są tak krępujące” - powiedziała CNN. „Chcę, żeby inne kobiety zobaczyły, że nie są same, ta straszna choroba nie może być ukryta przed wstydem”.
Dowiedz się więcej o Rachael na stronie na Facebooku Rachael's Road to Recovery