Szalony o liczbach

SUDOKU - dziewięć kwadratów, 81 cyfr. Nie wiesz? Następnie trzymaj palce z daleka! Zagraża to zagrożeniom i skutkom ubocznym. Układanka liczbowa może uzależniać. Jeśli nie ty, to może twój mąż. Wiem o czym mówię.

Po 20 latach spędzonych razem myślałem, że znam dziwactwa i dziwactwa mojego męża. W każdym razie nadmierne zgadywanie nie było jednym z nich. Potem miły dzień na naszej łodzi. Mój mąż czytał, rozwiązałem sudoku. Muszę w tym miejscu powiedzieć: to nie był mój pierwszy, prawdopodobnie już pół tuzina. Kierowany mieszanką dumy i pompatyczności, machałem mężem przed jego nosem.

„Słuchaj, wiesz o tym?”

„Nie.”

„To świetna zabawa”.

"Aha".

„Spróbuj, mam więcej”.

„Może później”.

WYPRÓBUJ TEN CZAS - trzy słowa, cztery sylaby. Niewyobrażalne konsekwencje. Następnie spróbował - i resztę wakacji spędziliśmy bardziej z sudoku niż z żeglowaniem. Byłem stosunkowo zrelaksowany, ale mój mąż był naprawdę uzależniony. Kopał tak dobrze, tym bardziej, że początkowo zaplątał się w liczby. Nagle nie przejmowaliśmy się żeglarstwem przez wiele godzin. Kupiliśmy gazety i puzzle, obijaliśmy się na naszym statku i stwierdziliśmy, że wakacje są bardziej relaksujące niż kiedykolwiek.

Wtedy codzienne życie znowu nas miało. Mój entuzjazm dla sudokusa gwałtownie ustąpił. Nie tak z moim mężem.



To dwa i pół roku temu. Albo o 5500 Sudokus - jego zdaniem. Stale się powiększał. A ponieważ pracuje mniej, lubi ciąć osiem z nich dziennie. Kiedy wracam wieczorem do domu, znajduję ją na starym papierze - starannie wypełnione kwadraty na stronach gazet i karteczki, cichych świadków jego pilnych działań.

Pracuje szybko, poszarpany, zygzakowaty, zack, a do 99 procent dostaje rozwiązanie. Potem dumnie wyciąga do mnie notatkę: Słuchaj, wszystko zostało zrobione dobrze.

Mógł również rozwiązać zagadki bezpośrednio na komputerze, kliknij, kliknij, kliknij. Czy próbował, uważa za niepraktyczne. Podobnie jak czasopisma. Woli ściągać sudokus z sieci i drukować je. Jest elastyczny i ma luźne zrazy. Może go złożyć i położyć w kurtce po drodze. I rozprowadzaj je w mieszkaniu: na stole kuchennym, stole w salonie, przy łóżku, w łazience - plus długopis. Zawsze gotowy. Tak to wygląda w międzyczasie.

Muszę powiedzieć, że pełny zakres stopniowo stał się dla mnie jasny. Na początku martwiłem się, kiedy mój mąż nie przyszedł na kilka godzin z toalety, a za drzwiami było tak strasznie cicho. W końcu ma ponad 60 lat, więc musisz się spodziewać wszystkiego. Teraz cieszę się niemal twórczą ciszą w naszych czterech ścianach. W przeszłości często wisiał przed telewizorem.



Musi „odepchnąć” Sudokusa.

Na dłuższe przejażdżki samochodem lubi zostawić koło dla mnie, wciąż ma wiele do zrobienia. Na szczęście nie przeszkadza mi to podczas jazdy w ciemności, gdy światło wewnętrzne jest włączone przez długi czas.

W miarę możliwości unikał wizyt u lekarza. Ten Rumhockerei, żrący. Pewnego dnia wrócił zrelaksowany po ostrożności. „Pamiętasz, jak zawsze denerwowałem się, kiedy musiałem czekać? Dzisiaj czułem się zbyt szybko”. Wierzcie lub nie, ale lekarz musiał czekać, aż sudoku się skończy. Kto jest w tym nastroju, nie może być chory - czy może?

CZY MYŚCIE? Czy czuję się zaniedbany? Nie. Dobrze, wcześniej dzwonił do mnie częściej w biurze. Ale mam dobrego człowieka, który wie, jak sobie z tym poradzić i rzadko besztuje („Cholera, bo gdzieś popełniłem błąd” - crunch-and-away).

Naprawdę nie możesz powiedzieć, że jest samotny. Sudoku łączy się niemal globalnie. W kwietniu zeszłego roku, podczas naszej przerwy w podróży do Walencji W ciepłym wiosennym słońcu ludzie siedzieli, jedli, pili, rzeźbili. Nagle mój mąż pomaszerował w stronę jednego ze stołów. Był stary człowiek w znoszonych ubraniach. Czego on od tego chce? Czuwaj nad jego ramieniem, co jeszcze, człowiek zrobił sudoku. Co mam powiedzieć? Oboje byli sobie wzajemnie współczujący. Mężczyzna zaproponował nam miejsca i zamówił wino i tapas. Był profesorem architektury i dowiedzieliśmy się kilku interesujących faktów o zabytkach miasta. To było super miłe popołudnie. „Widzisz,” powiedział mój mąż, „beze mnie NIGDY ...”. On ma rację.



Supercyfry (Może 2024).



Sudoku, dyslokacja, statek