Szczęśliwy czy nie? Koniec „seksu w mieście”
Carrie, proszę, nie kończ szczęśliwego!
© 2008 Warner Bros. Ent.Nie rozumiemy więc: kocham szczęśliwe cele. Spojrzałem na wersję „Duma i uprzedzenie” w wersji smooch-end bardziej niż cały film. Ale „Sex and the City” ze szczęśliwym zakończeniem? To za daleko! Naprawdę: daję Carrie Bradshaw całe szczęście na świecie, tak samo jak mój dobry przyjaciel Mirjam. ALE NIE MOŻE SPOWODOWAĆ MNIE CARRIE! Szczęśliwe zakończenie filmu to jedno: możemy na chwilę spojrzeć na ostatnią stronę książki z obrazkami - ale książka z obrazkami składa się oczywiście z dużej ilości powierzchni. Z uczciwym szczęściem, które zwykle ma niewiele do zrobienia. Odwaga, siła, szczerość, równowaga - włókno dla szczęśliwego, ale niekoniecznie szczęśliwego zakończenia. Naprawdę uwielbiam „Sex and the City”, więc mogę go oglądać, kiedy to się skończy. Zamknij Mr. Big, Wyjdź z Aidana. Przestań piss polityk. I znowu z Mr. Big. Nie potrzebuję romantycznego romansu. Chcę zobaczyć: Nie ma znaczenia, ile gówna przeżywasz! To, co nas nie zabije, przynosi nam parę sfrustrowanych butów - a najczęściej postać znacznie wyższą niż wcześniej. Dawka „Sex and the City” w jednym niedzielnym popołudniu kaca pod każdym względem - i nagle znów wiem, że muszę się uszczęśliwić. Carrie ma dużo, dużo, dużo, dużo więcej odwagi, siły, szczerości i równowagi niż Lizzy, nawet w jej obcisłych ubraniach i oczach, kiedy całuje pana Darcy. Proszę, droga Carrie, proszę, drogi Hollywood Boże: Nie pozwól, żeby tak się skończyło! Nie żartuj ze zbyt dużego marszczenia i dudnienia. Wtedy już tego nie widzę. W zwiastunie filmu Carrie czyta bajkę. „A Kopciuszek i Książę żyli długo i szczęśliwie”. Twój komentarz przyjazny dzieciom: „Wiesz, to nie zawsze dzieje się w prawdziwym życiu!” Just Carrie. Proszę zostań jak ty. Proszę nie kończyć szczęśliwego zakończenia. Wtedy byłbym szczęśliwy!
Carrie, powiedz tak!
© 2008 Warner Bros. Ent.Tak, słyszę, jak zagorzała społeczność „Seks w wielkim mieście” krzyczy, gdy wciągający kicz hollywoodzkiego kiczu pęka w szwach i wieńczy długo oczekiwany film dla najpopularniejszej serii kobiet ze szczęśliwym zakończeniem. Inteligentni, dorywczy i najwyższej klasy krytycy wołają: „O nie, to było po prostu zabawne - niekończąca się misja pana Righta, który był częścią pierwszego sezonu Carrie,” Mr. Big został nazwany.
Takie „szczęśliwie wieczne” zakończenie byłoby sprzeczne z ciągłym szeregowym przesłaniem, które jest jedyną wiarygodną wartością, niezachwianymi fundamentami w gąszczu dżungli nowojorskiej między Manolo Blahniks, flagami Chanel, punktami widokowymi sceny i, oczywiście, stertami mężczyzn, prawdziwa przyjaźń kobiet. Dla tych kobiet odważnie odpowiadam na niezmordowaną postawę Charlotte w dobrej wierze: „Oczywiście, wspaniała przyjaźń Czwórki jest najlepszą rzeczą, jaką kobieta może zrobić w życiu, dlatego tak bardzo tęskniliśmy za Nowojorczykami, ponieważ Uczucie było takie, że nasi przyjaciele byli za daleko i wreszcie mamy z tobą randkę ”.
I teraz pojawia się skaczący, wymagający końca punkt: Dla mojego najlepszego przyjaciela, życzę mi, ale także mężczyzny, który kurwa daje jej słowo „tak”. Dlaczego Carrie nie miałaby przysięgać wierności swojemu Johnowi (słyszeliśmy pod koniec 6 sezonu, że tak mówi pan Big)? I nie, nie jestem przemienionym romantykiem, który myśli, że wieczna miłość jest jak ciągłe pierwsze ugryzienie słodkiej babeczki. Ale to nie zdrada przyjaźni kobiet pragnie poczucia bezpieczeństwa z dobrze wypielęgnowaną ręką mężczyzny.
Muszę jednak przyznać, że zwiastun filmu to nie tylko mój pożądany finał ślubny w szacie Vivienne Westwood. Nasza ulubiona felietonistka mówi do uroczej przybranej córki Charlotte: „Żyli długo i szczęśliwie do końca dnia, wiesz, to nie tak się dzieje w prawdziwym życiu, myślę, że powinieneś to wiedzieć”. Co to znaczy? Czy Pan Big robi się zimny? Czy Carrie zamraża palce u stóp? Po prostu pozostaję optymistą i mam nadzieję, że te wątpliwości zostaną również elegancko rozwiane dzięki przyjaznej pomocy Charlotte, Mirandy i dobrej Samanty - w drodze do mojego i Carrie's Happy End.