Michael Buble: Muzyk jazzowy znów ma w żołądku motyle
Dla Michaela Bublé (42, „Feeling Good”) coś naprawdę wspaniałego wyłoniło się z czegoś naprawdę strasznego. W 2016 roku u jego syna Noah (4) stwierdzono raka. Dla piosenkarza jazzowego i jego żony, Luisany Loilato (31), szok. Obaj położyli swoje kariery na lodzie i poświęcili się ofiarnie swemu małemu wojownikowi. Teraz muzyk mówi, że trudny czas zespawałby ich jeszcze bardziej.
Oboje z powodu choroby syna widzieli w sobie „najgorsze, ale i najlepsze”. „Moja żona i ja byliśmy szczęśliwi, znowu się zakochaliśmy”, w niedzielę 42-latek rzuca się do Daily Telegraph. Jak nowo rozpalona miłość daje się odczuć Kanadyjczykom? „Jedzenie nigdy nie smakowało tak dobrze, muzyka nigdy nie brzmiała tak dobrze, moja relacja z rodziną ... we wszystkim”. Dzisiaj Son Noah jest uzdrowiony i jest większym bratem małego Eliasa (2) i Vidy Amber Betty. Najmłodszy w Lidze Bublé urodził się w lipcu 2018 roku.