Polska na skraju: młodzi ludzie boją się o swoją ziemię

Weta prezydenta? o co w tym wszystkim chodzi?

Dzięki swojemu weto prezydent Polski Andrzej Duda złożył niespodziewane jajo, które, choć nie smakuje polskiemu narodowo-konserwatywnemu rządowi, jest tym słodsze na języku zwolenników zasad demokratycznych.

Duda zablokował zatem dwie z trzech ustaw, którymi partia rządząca PiS chce zreformować polski wymiar sprawiedliwości. Jedyne prawo, które Duda oddał, upoważnia Ministra Sprawiedliwości - de facto rząd - do powoływania i odwoływania przewodniczących sądów powszechnych. Prezydent powstrzymał ministra od kontroli personelu w Krajowej Radzie Sądownictwa oraz w Sądzie Najwyższym.



Niezależnie od potrzeby reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości, trudno zaprzeczyć, że prawa przedstawione przez PiS są antydemokratyczne. Jeżeli bowiem sam rząd może mianować i odwoływać sędziów i prezesów sądów, podział władzy (sądownictwa, władzy wykonawczej i ustawodawczej) zostaje zniesiony, ponieważ władza wykonawcza (rząd) kontroluje sądownictwo (system prawny).

Ponieważ między innymi Sąd Najwyższy jest odpowiedzialny za monitorowanie wyborów, najpóźniej przy najbliższej bezwzględnej większości dla PiS dostaniesz bólu brzucha, cała reforma wejdzie w życie. Ponadto, biorąc pod uwagę fakt, że kilka miesięcy temu rząd zmienił ustawę medialną, aby móc ubiegać się o głównego prokuratora, można jedynie powiedzieć, że polski rząd już zbiera ogromną ilość mocy.



Na plakatach ruchu protestacyjnego Demokracja Illustrowna stoi tylko jedno słowo: Konstytuca - Konstytucja. Kolorowe to sylaby ty i tak - ty i ja. Ruch odwołuje się do polskiej konstytucji, która zawiera zasadę rozdziału władzy i ma na celu ochronę ludności - ciebie i mnie.

© demokracjailustrowana.pl


Protesty: lato dla demokracji

Ponieważ UE postrzega siebie jako demokratyczną konfederację państw, nie lubi, aby jeden z jej członków pożegnał się stopniowo z ustalonymi wartościami podstawowymi. Dlatego też wszczęła postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego ze względu na podpisane prawo, a jeśli reforma sądownictwa wejdzie w życie, powinna zagrozić polskiemu rządowi nawet najwyższymi ze wszystkich sankcji.



A najpóźniej tam (w prawdzie, ale także wcześniej) zabawa wydaje się kończyć, zwłaszcza dla młodszej części polskiej populacji? Młodzi Polacy nie są w nastroju do stresu z UE. W rezultacie w połowie lipca Polska doświadczyła ruchów protestacyjnych, które nie istniały w kraju od lat 80-tych. I rzeczywiście zrobili różnicę - prawdopodobnie nawet więcej niż zagrożenia ze strony UE. W każdym razie prezydent Duda powiedział po swoim weta, że ​​reforma sądownictwa musi teraz zostać zmieniona, aby „społeczeństwo i państwo nie były podzielone”. Polacy ocalili więc swoją demokrację przynajmniej latem.

Głosy: Jak młodzi Polacy stają przed reformą, protestami i wetem?

CONTRA: Julia Szyndzielorz (30 lat), niezależna dziennikarka z Warszawy

Julia Szyndzielorz

© Filip Skro? C


„Nigdy nie doświadczyłem takiego nastroju w Polsce, młodzi ludzie oglądają sesje parlamentarne na swoich smartfonach, aktorki publicznie czytają naszą konstytucję, ludzie z kręgów liberalnych, którzy nigdy nie śpiewali, śpiewają polski hymn narodowy gdzie wszyscy ci ludzie byli podczas wyborów.

Zwłaszcza młodsi Polacy, którzy dorastali z wolnością i demokracją, zrozumieli, poprzez planowaną reformę sądownictwa, że ​​te wartości nie są oczywiste. Interesujące jest to, że plany reform i protesty zgromadziły dwie różne grupy ludności: sędziów, którzy początkowo obawiali się tylko o swoją władzę, i wszystkich młodych ludzi, którzy walczą o wolność ponad wszystko. Widząc sędziów widzących ludzi, którzy się ich bronią, są teraz gotowi na reformy, które poprawią system sądownictwa w Polsce i wzmocnią demokrację.

Jedyne pytanie brzmi, czy prezydent naprawdę poważnie myśli o współpracy z nimi przy przyszłej reformie. Jednak już miło jest zobaczyć, co może zrobić pokojowy protest ”.

PRO: Patrick Kopec, lat 28, student narodowości niemieckiej i polskiej, obecnie mieszka w Trondheim

Patrick Kopec

© prywatny

„Myślę, że reforma sądownictwa jest w zasadzie bardzo dobrą reformą, a główną ideą jest całkowita dekomunizacja („ decomicizacja ”) polskiego sądownictwa, wreszcie rząd ośmiela się rozwiązać ten ważny problem polskiej demokracji.

Popieram takie idee w polskiej polityce z pełną siłą, dlatego reforma jest moim zdaniem wykwalifikowanym posunięciem przeciwko starej, rzekomej „elicie” polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Niestety, obecny konserwatywny rząd konsekwentnie kieruje się złą i oszczerczą prasą w zagranicznych mediach, zwłaszcza w Niemczech, więc przed protestami było jasne, które negatywne sprawozdania otrzymają pozytywną ocenę, jeśli chodzi o reformę. W żadnym wypadku media zagraniczne nie powinny wywierać takiej presji na polski rząd. Należy zdecydowanie rozważyć protesty prawne, ale nie oszczercze głosy z zagranicznych mediów, które są zazwyczaj bardzo źle poinformowane i stronnicze.

Weto prezydenta Dudy jest umiejętnym ruchem, by oczyścić protestujących. Nastrój się uspokoi, a reforma i tak zacznie obowiązywać w nieco inny sposób za kilka tygodni? na przejrzystej, demokratycznej i prawnej drodze. ”

Wilki - Na Krawędzi Życia (Może 2024).



Polska, UE, Warszawa, ruch protestacyjny