Naprawdę silny! 5 rzeczy, których jeszcze nie wiedziałeś o mięśniach

Kobiety i mięśnie to nie jest historia miłosna. Przez długi czas naprawdę obawialiśmy się, że będzie ich zbyt wiele: jeśli chcesz być chudy, pakiety mięśniowe przeszkadzają. Dziś ramiona nie powinny być już smukłe, ale także najlepiej ułożone. Ale nie można oddać sprawiedliwości mięśniom, redukując je do ich estetyki. Od początku nowego tysiąclecia wygląd mięśni całkowicie się zmienił, a ty zyskałeś niesamowite wrażenia.

1. Mięśnie przekonują organy do robienia najtrudniejszych rzeczy

Mięśnie przekształcają sygnały nerwowe w skurcze, przez długi czas nie można było im ufać. Zmieniło się to, gdy na początku nowego tysiąclecia lekarz i profesor Bente Klarlund Pedersen z Uniwersytetu w Kopenhadze odkryli tak zwane miokiny (pochodzące z greckich słów „mięsień” i „ruch”). Są to cząsteczki podobne do białek, które wytwarzają mięśnie i działają jako posłańcy lub hormony. Są wysyłane do krwiobiegu i mogą pracować w całym ciele. Muskulatura nie jest więc strukturą pasywną. Nie, jest to organ, który wysyła posłańców jak gruczoł, co z kolei przekonuje inne organy do robienia rzeczy, których inaczej by nie zrobiły.



Na przykład Interleukina 6, pierwsza i do tej pory najbardziej badana miokina: powoduje, że komórki nie przechowują wchodzących kwasów tłuszczowych z pożywienia, ale spalają je. Czyni je wrażliwymi na hormon insulinę, która transportuje cukier z krwiobiegu do komórek, w których może być spożywany. A przekonania nie ograniczają się do metabolizmu; Interleukina 6 powoduje, że wątroba wytwarza więcej przeciwciał. Wkrótce liczbę myokin oszacowano na około 400, a następnie podejrzewano 600, tymczasem prof. Ingo Froböse z Niemieckiego Uniwersytetu Sportowego w Kolonii uważa, że ​​jest całkiem możliwe, że jest 3000 takich posłańców. Ale dla wszystkich: mięśnie wytwarzają je tylko wtedy, gdy się poruszają.



2. Zbyt mało mięśni powoduje, że jesteś chory

Głównymi powszechnymi chorobami są głównie choroby metaboliczne, w szczególności dotyczące cukrzycy typu 2. Z punktu widzenia Frobösesa ta choroba jest przede wszystkim jedną: chorobą wyniszczającą mięśnie. Ponieważ kto ma dość mięśni, by spalić cukier we krwi, nie choruje na cukrzycę. Mięśnie są największymi odbiorcami energii w organizmie, a zatem głównym odpowiedzialnym za to, ile z nich konsumujemy. Nawet na kanapie mięśnie zużywają średnio 30 razy więcej energii niż tkanka tłuszczowa. Ponieważ struktury białkowe muszą być utrzymywane w cieple i naprawiane w razie potrzeby.

Dlatego całkowicie przestarzałe jest patrzeć na sport tylko na spalone kalorie. Najważniejsze jest budowanie lub utrzymywanie masy mięśniowej. „Terapeutyczny potencjał mięśni jest nadal całkowicie niedoceniany”, mówi naukowiec sportowy, który kieruje Instytutem Terapii Ćwiczeń i Zapobiegania Ruchom oraz Rehabilitacji. „Mięśnie mają ogromną moc uzdrawiania, ponieważ są zawsze dobrze zaopatrzone i gotowe do zmiany”.



3. Mięśnie są największym aktywatorem metabolizmu

Mięśnie są tak ważne dla zużycia energii, ale mają również związek z mitochondriami - miniaturowymi elektrowniami w komórkach, które dostarczają gotową do użycia energię na miejscu. Przede wszystkim, ze względu na ruch o stosunkowo niskiej intensywności („trening aerobowy”), ich liczba w komórkach mięśniowych prawie się podwaja, dzięki czemu znacznie więcej energii jest trwale przenoszone. Chodzenie, chodzenie i łatwa jazda na rowerze zapewniają nie tylko większą wytrzymałość, ale także wyższy poziom metabolizmu.

Fakt, że Ingo Froböse lubi nazywać mięśnie największym aktywatorem metabolizmu, ma inne powody. „Wcześnie rano, na przykład, rozciągając się i rozciągając w łóżku, mięśnie stymulują cały nasz system”, mówi Froböse. „Jeśli się dopadniemy, wywierają mechaniczny bodziec na węzły chłonne, tak że limfa w nim wchodzi w ruch i nocne marnotrawstwo ciała jest skutecznie transportowane”.

4. Mięśnie mają potrzeby

Mięśnie na tym, jeśli jesz za mało. W sytuacji niedoboru ciało najpierw niszczy dużych zjadaczy energii. Skutkuje to obniżeniem podstawowej przemiany materii i łatwiejszym wzrostem po diecie - dobrze znany efekt jo-jo. Dlatego tak ważne jest zapewnienie mięśniom wystarczającej ilości pożywienia. Ich ulubionym pożywieniem są białka lub ich składniki, aminokwasy, które je tworzą.

Ale żeby być naprawdę dobrymi, potrzebują trochę więcej uwagi. Relaks na przykład: Jeśli jesteśmy pod wpływem stresu, niewielkie napięcie mięśni sprawi, że struktury białkowe ze wszystkimi składnikami odżywczymi będą gorsze, a cały system będzie działał mniej rundowo niż mógłby. Najważniejszą rzeczą jest używanie mięśni.I tak intensywnie, jak to możliwe, ponieważ nasze ruchy w życiu codziennym pochłaniają tylko część z nich, tzw. Czerwone włókna mięśniowe. Aby trenować białe włókna odpowiedzialne za budowanie mięśni i rozwój siły, musisz odzyskać co najmniej 40 procent maksymalnej wydajności mięśni. To nie jest jogging - ale nikt nie musi iść na siłownię. Możesz trenować w domu bez sprzętu, takiego jak przysiady lub pompki - dzisiejsze „treningi wagi ciała”, z licznymi książkami i filmami instruktażowymi w sieci. Możesz też zobaczyć, co klub gimnastyczny oferuje za rogiem.

W tym roku w klubach sportowych w całym kraju 800 grup trenuje zgodnie z „Codziennym programem treningowym” (ATP). Dowiesz się, jak korzystać z domu i otoczenia, aby promować aktywność fizyczną. „Czy to ćwiczenia na ramiona z torbami na zakupy lub trening mięśni i stawów podczas sprzątania domu, czekanie na przystanku autobusowym lub zatrzymywanie się na ławce w parku” - mówi Heidrun Thaiss, szef Federalnego Centrum Edukacji Zdrowotnej, który założył ATP. „Co jakiś czas lonża lub dziesięć razy na niskim murze i zejście na dół ustanawia bodziec treningowy”, mówi Froböse, którego zespół przetestował program z dwunastoma grupami. W rzeczywistości ATP jest przeznaczony dla osób powyżej 60 roku życia, ale sprawdzenie własnego życia pod kątem ruchu jest przydatne w każdym wieku.

4. Mięśnie są apteką ciała

Nawet jeśli nie znasz wszystkich myokin, jest już jasne, że nosimy aptekę w ciele z naszymi mięśniami, które dostarczają nam prozdrowotnych substancji - zawsze pod warunkiem, że się poruszymy. W przeglądzie opublikowanym pod koniec ubiegłego roku wspomniano o niektórych dotychczas badanych miokinach i ich skutkach: na przykład Irisin może zamienić (zły) biały tłuszcz w (dobry) brązowy tłuszcz, który może spalić i uwolnić zmagazynowaną energię bezpośrednio do ciepła, zużywając więcej kalorii , Również Meteorinlike 1 może opalać się z tkanki tłuszczowej, jak wiemy. Myonektyna poprawia wchłanianie kwasów tłuszczowych w wątrobie, Musclin zwiększa tworzenie mitochondriów.

Ale nie chodzi tylko o metabolizm: miokina zwana SPARC redukuje prekursory raka okrężnicy na wyściółce jelitowej. Współczynnik neurotropowy pochodzący z mózgu (BDNF) jest obecnie szczególnie interesujący, ponieważ odgrywa rolę w rozwoju choroby Alzheimera i demencji. „Jest tylko impuls do badań, ponieważ chcesz wiedzieć, jak dokładnie BDNF wpływa na te choroby i jak można je wykorzystać terapeutycznie”, mówi Ingo Froböse. Myokina jako lekarstwo, które byłoby rodzajem sportu za pomocą strzykawki. Połknięcie ich nie ma sensu, rozkładają się w kwasie żołądkowym. Substancje są również słabo rozpuszczalne i tylko krótkotrwale skuteczne - i nie są to wszystkie wyzwania w opracowywaniu leków. Na razie musimy przejść na korzyść myokin.

Zalecenie wideo:

6 prostych ćwiczeń na powiększenie ramion, bez chodzenia na siłownię (Może 2024).



Muscle, Ingo Froböse, Uniwersytet w Kopenhadze, Niemiecki Uniwersytet Sportowy w Kolonii