The Wild Bunch: Zachodni klasyk ma być wznowiony u Mela Gibsona
Po „Glorious Seven” teraz ten dziki gatunek jest remake'em? Studio filmowe Warner Bros. chciałoby dać zachodnim klasykom „The Wild Bunch” z 1969 roku najwyraźniej nowoczesny akcent. Mel Gibson (62) ma kierować losami nowej edycji w kilku kluczowych pozycjach, donosi amerykańska strona „Deadline”.
Tak więc Gibson był nie tylko uważany za reżysera, ale także autor Bryan Bagby napisze scenariusz, a także będzie producentem wykonawczym. Podobnie jak w przypadku oryginalnego „The Wild Bunch”, jest to remake grupy banitów, którzy chcą ponownie zrobić wielki plusk, zanim era Dzikiego Zachodu dobiegnie końca, a także epoka industrialna dotrze do nich.
Robi się cholernie
Film Sama Peckinpy był niezwykle brutalny w momencie jego powstania. Dzięki temu Gibson może być idealnym następcą na fotelu reżysera. Jego pasy marki „Braveheart”, „Pasja Chrystusa”, a ostatnio dramat wojenny „Hacksaw Ridge - The Decision” są znane z wyraźnego i niekiedy krytykowanego przedstawienia przemocy. Możliwa data rozpoczęcia remake jest nadal w gwiazdach.