• Kwiecień 27, 2024

Altbacksch? Nie, porcelana DIY jest gorąca!

? Patrz! Promieniejąc radością, mój najlepszy przyjaciel wyciąga masywny porcelanowy garnek z zielono-żółtawym wzorem w kratkę. Kolejna grafika? jej córeczka, jedna z tych, których nie można bić brzydotą, ale która jako moralny człowiek i przyjaciel rodziny musi być chwalona niebu.

Nowy trend miejskiego hipsterizmu?

Nie, daleko od tego. „Czy malowałem siebie?”, Mój przyjaciel mówi mi, że z piersi puchnącej z dumy, więc uczę się wszystkiego w ciągu pół godziny o jej nowo odkrytym hobby, „Medytacyjnym i kreatywnym? w tym samym czasie i tak niewiarygodnie praktyczne, ponieważ i tak potrzebujesz potraw. Hmmm, jestem sceptyczny. Smaki są różne, a projekt filiżanki mojej dziewczyny nie powala mnie teraz na stołek. Czy malarstwo porcelanowe jest teraz dla miejskiego modnisia czym jest ceramika dla mojej matki i jej szydełkującej grupy kobiet? Najwyraźniej wszystko, co moja matka i jej przyjaciele zawsze robili i uważano za staromodne od lat, nagle staje w niebezpieczeństwie: gotowanie dżemu i ogórków konserwowych jest teraz częścią repertuaru każdego modnisia, a tatuowanie w metrze Dziewczęta używają haczyków na szydełku i I-telefonu, aby uzyskać materiał filmowy na następną historię Instagram lub blog DIY.



Czy naprawdę muszę iść?

Moja dziewczyna musiała źle zinterpretować mój zdegustowany wyraz twarzy: Jasne, zabiorę cię do sklepu z porcelaną, spodoba ci się to! Ojej. Czy naprawdę muszę iść? Nie ma ucieczki. I tak w niedzielne popołudnie nie siedzę jak zwykle na mojej ukochanej kanapie, ale uzbrojony w pędzel i farbę przed białą porcelanową filiżanką. Chcę tylko zacząć narzekać, kiedy odkryję szczególnie piękny błękit w dzbanku z farbą przede mną. Widzę, jak moja ręka przesuwa się w kierunku koloru, dotyka pędzla i maluje wzór na filiżance, który może konkurować z trzyletnią córką mojej dziewczyny. A potem nagle maluję różowe kropki. Potem jasne zielone linie węża. Mój pędzel przesuwa się po kubku. Czuje się naprawdę dobrze. Może we mnie jest więcej Picassa niż się spodziewałem. Albo Moneta! Czy nie są to lilie wodne na moim kubku? W końcu chętnie korzystam z mojej grafiki ze sklepu. Mój kubek: nie ładny, ale rzadki. Ale Monet najpierw się śmiał, myślę, i mocno trzymam mój kubek. Jutro dam jej moją dziewczynę. W końcu musi być zemsta.