• Kwiecień 28, 2024

Dzieci noc odwiedzić? Proszę nie! Naganne przyznanie się

Kocham przyjaciół moich dzieci. Naprawdę. Byłaby Maja, sześcioletnia wesoła natura, którą prawie nazwałbym moją małą dziewczynką. I Matylda, która topi mnie swoimi inteligentnymi oczami i słodkim wdziękiem. Także Nico, słodki Fratz z sąsiedniego domu oraz Ida, Sophie, Lasse i Max, są naprawdę świetnymi dziećmi. Naprawdę bez wyjątku. Dopóki w końcu nie staną przede mną i nie zadają pytania, którego boję się nie tylko w ciemności: „Czy mogę spać z tobą schlaaaaafeeeeen?” To pytanie doprowadza mnie do potu na czole. Bo tylko jedna odpowiedź byłaby szczera, a mianowicie: Wszystko lepsze niż to, i tylko zupełnie inna odpowiedź wydaje się akceptowalna, a mianowicie: Oczywiście!



W nocy mama ma o połowę mniej zabawy

„Oczywiście” nie jest moim zdaniem rozwiązaniem. Dzieje się tak dlatego, że od godziny 20.00 niechętnie wprowadzam w życie moje macierzyństwo i wcale nie zwiększam liczby moich dzieci. Bądźmy szczerzy: Czy coś naprawdę pięknego stało się z twoimi dziećmi po 20.00? Rzadko mi. Większość mojego nocnego zaangażowania ogranicza się do usług dostarczania napojów, polowań na potwory (podczas gdy poniżej ekscytującego końca miejsca zbrodni), wymiany sikawki do siki, desperackich poszukiwań soku gorączkowego, odpierania stóp ze skrzyżowanymi nogami i obrony mojej pocieszycielki. Z trójką dzieci możesz być cholernie pewny, że jedno z tych zadań pojawia się każdej nocy. Czasami każdy. Nie jesteś w tym. Więc dlaczego, do diabła, chciałbym mieć więcej dzieci w nocy? To nie poprawia snu!



Kocham mój sen

A potem czasy snu dziwnych dzieci. Moje są śpiące późno. Bez względu na to, kiedy kładą się do łóżka, przerywają jedenaście godzin i wszystko jest w porządku. Nie tak nasza droga mała przyjaciółko Maja. Nie śpi o 6:30 i chce zostać zauważona. Ujmijmy to w ten sposób: myślę, że istnieją powody, dla których wszechświat nie umieścił Majasa w naszym gnieździe. „Postawa odpowiednia dla gatunku” przychodzi na myśl jako słowo kluczowe. I nie mam na myśli Maji, ale mnie i mojego męża. Dostawa bociana, taka jak Maja, nie obciążyłaby nas przeznaczeniem. Nigdy. Sam w interesie dobra wspólnego. Ponieważ potrzebujemy naszego snu. Jeśli tego nie otrzymamy, stajemy się zombie. I to naprawdę nie jest miłe.

Matka Raven czy nie

Po niezliczonych próbach zmutowania do kosmopolitycznej, zachęcającej mamy, którą zawsze chciałem być, zrezygnowałem. Z nami nie ma więcej gości nocnych. Przynajmniej bez małego bez rodziców. Matka Raven czy nie. Szaleństwem w byciu rodzicem jest to, że wciąż jesteś taki sam lub taki sam, pomimo dzieci. Ktoś, kto lubi mnie, może potrzebować dużo snu. Albo ktoś, kto lubi bawić się. Może ktoś, kto nie lubi czytać. Ze swojej strony zdecydowałem, że to jest w porządku. A jeśli moje dzieci zrobią mi wyrzuty później? Powinni być! Potem myślę o wszystkich łóżkach, nocach budzących się, polowaniach na potwory i usługach dostarczania napojów, i wiem to dla siebie: oddałem wszystko i lubię to. I więcej niż to, co lubisz dawać, powinieneś dawać tylko wtedy, gdy jest to naprawdę ważne. Goście nocujący dla dzieci nie są moim zdaniem w tej kategorii. I jestem pewien: moje dzieci nadal będą szczęśliwe. Gdyby tylko dlatego, że ich rodzice spali wystarczająco.





Nash 2016 Carp Fishing DVD + Eurobanx 2 Alan Blair Full Movie (Kwiecień 2024).