• Kwiecień 29, 2024

Stranger Things: Rola Millie Bobby Brown powinna rzeczywiście umrzeć

Czym byłaby „Stranger Things” bez ulubionej serii Eleven? Ale prawie fani serii drugiego sezonu musieli się obejść bez postaci granej przez Millie Bobby Brown (14). Odkrywamy teraz - jak donosi brytyjska gazeta „Daily Mail” - nową zakulisową książkę „Stranger Things: Worlds Turned Upside Down”, która zostanie wydana we wtorek. Postać Browna, a także postacie Steve'a Harringtona (granego przez Joe Keery'ego, 26 lat) i Boba Newby'ego (granego przez Seana Astina, 47) powinny już zostać usunięte z ekranu w pierwszym sezonie.

Plan był następujący: „Jedenaście powinno poświęcić się, aby ocalić wszystkich na końcu - to zawsze był ostateczny scenariusz”, mówi w książce współtwórca Ross Duffer. „Ale kiedy zdaliśmy sobie sprawę, że seria będzie prawdopodobnie dłuższa niż sezon, musieliśmy zostawić ją w powietrzu, ponieważ w głębi duszy wiedzieliśmy, że seria nie zadziała bez jedenastu, a wtedy wiedzieliśmy, jak szczególnie Millie, jeśli jest więcej „Stranger Things”, Eleven musi wrócić ”.



Natomiast postać Keery'ego, Steve, została pomyślana jako „olbrzymi drań”. Ale aktorowi udało się nadać swojemu charakterowi naturalne i czyste sumienie swoim naturalnym urokiem. Więc zabijanie go nie było już uzasadnione, cytowany jest Duffer.

Uwaga, spoilery!

Rola Astina, Bob Newby, od drugiego sezonu na przyjacielu Joyce Byers (grana przez Winonę Ryder), powinna umrzeć znacznie wcześniej. „Ale Sean Astin okazał się tak sympatyczny, że śmierć Boba została przełożona z odcinka czwartego na ósmy, ponieważ chcieliśmy utrzymać go przy życiu”, mówi nowa książka.

MILLIE BOBBY BROWN: 5 CURIOSIDADES SOBRE A ELEVEN DE STRANGER THINGS! (Kwiecień 2024).



Millie Bobby Brown, Stranger Things, Millie Bobby Brown, jedenaście