To dziecko urodziło się dwa razy - aby przeżyć

Istnieje wiele powodów, dla których niektórzy ludzie obchodzą drugie urodziny: radość z powodu ledwo przeżywanego wypadku lub choroby, szczególnie uderzająco nowy początek w miłości lub pracy lub po prostu dlatego, że lubią mieć ciasto więcej niż rok. Ale mały Macy Hope ma dwa urodziny: dwukrotnie została wyprowadzona z łona.

Szok ultradźwiękowy: guz, duży jak balon

Rodzice Macie, Chad i Keri McCartney, podejrzewali, że nic złego się nie dzieje, gdy przeszli do rutynowego badania USG. Wręcz przeciwnie, byli szczęśliwi, że w końcu dowiedzieli się o płci swojego nienarodzonego dziecka i jednocześnie mieli czwórkę swoich dzieci. Zamiast tego była zaszokowana swoim życiem.



Aby zobaczyć wyraźnie w USG: ogromny guz, który zagrażał życiu Macie

© Youtube / TexasChildrensVideo

„Technik USG nagle wyglądał na bardzo zmartwionego” - wspominał dziś Chad. „Wyrzuciła nasze dzieci z gabinetu i powiedziała, że ​​na naszym dziecku jest duży obcy przedmiot”.

Badanie USG ujawniło guz prawie tak wysoki jak nienarodzone dziecko. „To niewiarygodnie rzadkie, a może się to zdarzyć w jednym na każde 40 000 urodzeń”, dr. Darrell Cass, który kierował operacją tego zjawiska. „W większości przypadków guzy te są małe i nie mają wpływu na płód, ale u Macie wyrosły niewiarygodnie szybko - i praktycznie zabrały krew, którą ich ciała potrzebowały do ​​wzrostu - umarłyby, gdyby nikt nie interweniował”.



Szansa na przeżycie poniżej dziesięciu procent

Na szczęście w okolicy istniał szpital specjalizujący się w tej specyfice. Niemniej jednak, według ekspertów, szanse jej dziecka na przeżycie były niskie i wynosiły mniej niż dziesięć procent. Keri i Czad natychmiast nadali swojej córce imię, nie wiedząc, czy nawet o tym wie. „Nazwaliśmy ją„ Macie Hope ”, ponieważ czuliśmy, że nadzieja jest jedyną rzeczą, która pozostała z nami” - powiedział Chad o strasznych chwilach niepewności.

Sztuczne narodziny tylko po to, by je operować

Dr. Cass podjął niebezpieczną procedurę, która prawdopodobnie nigdy wcześniej nie miała miejsca w tej formie: wraz z dwoma innymi lekarzami wyciągnął macicę Keri z żołądka wraz z nienarodzonym dzieckiem. Zgodnie z ich własnymi stwierdzeniami, delikatnie wyciągnęli około 80 procent ciała dziecka na zewnątrz, pozostawiając jedynie głowę i górną część ciała chronione w łonie matki. Szybko usunęli guz na brzuchu dziecka - a następnie starali się zachować jak najwięcej pierwotnego stanu macicy. „Wtedy mogliśmy mieć tylko nadzieję, że ciąża dojdzie do skutku”, dr. Cass o swoim małym cudu medycznym.



Wideo: Macie Hope - dziecko dwukrotnie widzi światło świata

Drugie narodziny i szczęśliwe wyjście

Mały Macie walczył o życie w łonie matki - z powodzeniem. Dziesięć tygodni później, kiedy dziecko i matka były w stanie powrócić do zdrowia po ciężkim zabiegu, Macie Hope ujrzał światło dzienne po raz drugi w życiu. Wszystkie ślady guza zniknęły, z wyjątkiem blizny na plecach Macie, była bardzo zdrowym dzieckiem.

Dla Chada i Keri koszmar dobiegł końca. A Macie Hope rozpoczął życie, które miało być prawie normalne - tylko z urodzinowym tortem więcej niż rok.

Chłopiec który żył już kiedyś - film dokumentalny (Czerwiec 2024).



Guz, cud, dziecko, poród, rak, ciąża