... aż do tej śmierci? ? Długotrwały związek można się teraz nauczyć

Nigdy nie myślałem, że to mi się stanie. Skręcając skarpetki w bieliznę straciłem spokój i obwiniałem najważniejsze osoby w moim życiu za wszelkie zło świata: zmiany klimatu, Kim Jong-un, przeterminowany jogurt w lodówce. Nadmierna reakcja, niesprawiedliwość, histeria, wstyd. W żadnym razie nie chcę zaakceptować, że coś takiego należy do naszego życia. Zbyt cenne dla mnie jest to, że łączy mnie ze swoim mężem od ośmiu lat. Zbyt smutne jest to, że moi rodzice się poddali? tak wcześnie, że nawet nie pamiętam jej jako pary. Nadal chcę trzymać się za ręce z 90! I teraz zamierzam wziąć udział w seminarium.

Community College of Happiness

Geocaching, Basenfasten, Excel? są kursy na wszystko. Na wieczną miłość podróżuję do stolicy berlińskiej szkoły życia, założonej przez filozofa i autora bestsellerów Alaina de Botton. Na sylabusie: Jak udaje się pozostać szczęśliwą parą? Opis trzygodzinnego seminarium stwierdza, że ​​długoterminowa miłość nie jest przypadkiem, ale wynikiem umiejętności, których można się nauczyć i praktykować. No cóż, chodźmy! Chociaż bilet na parę jest tańszy o 20 euro, wśród 20 uczestników odkrywam tylko trzech mężczyzn. Ulga, ponieważ oczywiście nie tylko mój towarzysz jest powstrzymywany. Początkowo wszyscy doradcy miłości, samoświadomości i kariery wiją się w kącie ręczników kuchennych z napisem „Czyszczenie jako terapia”. Z kieliszkiem wina i przystawkami wtedy ludzie wchodzą w rozmowę. „Najwyraźniej tylko kobiety chcą uratować swój związek” - mówi jeden z uczestników z widokiem na pokój. Mam wrażenie, że nie wszyscy są tutaj w punkcie, w którym idzie do terapeuty par z kryształowymi lampami do konserw. Wygląda to bardziej jak profilaktyka. Większość uczestników to osoby między 30. a 50. rokiem życia, wielu ma małe dzieci i ma ponad 10 lat ze swoimi partnerami? w każdym razie wystarczająco długo, aby wiedzieć, że życie codzienne może uderzyć źle.



Co jest nie tak

Drewniane krzesła, schowki, wykładowca Barbara von Bechtolsheim na rzutniku? i pytanie: dlaczego tak niewiele związków trwa wiecznie? „Fakt, że dwoje ludzi pasuje do siebie, nie jest warunkiem wstępnym, ale wynikiem miłości” - mówi nauczyciel. Ma na myśli to, że jeśli dwie osoby decydują o sobie nawzajem, w zasadzie nie wiedzą, do kogo się wprowadzą. Dopiero później wszystko wychodzi, szczególnie strony, które pokochaliście mniej burzliwie. Chociaż świadczy to o zaufaniu i intymności, czy wciąż jest to szok, z którym każdy musi sobie poradzić? jednak wielu ucieka. Następna lekcja będzie milczeć. Zdaniem de Bottona pomysł jest taki, aby nasz partner rozumiał nas intuicyjnie, bez słów, romantycznych bzdur i grobu bezgranicznego rozczarowania. Łomot. Od nikogo innego nie spodziewalibyśmy się takich zdolności psychicznych ...



Musimy porozmawiać

Jasne, ale jak? „Aby twój partner nie stracił kontaktu, czy regularnie udzielasz mu emocjonalnych aktualizacji?”, Poleca pani von Bechtolsheim. Sprzeciw ze środkowego rzędu: „Ciągłe narzekanie na wszystko denerwuje całkowicie i przejmuje łatwość! Zbyt wiele komunikacji nie może istnieć w oczach kierownictwa kursu. Ale zanim wszystko wyciąć, powinniśmy zadać sobie pytanie: czy mój partner dostaje coś, co nie ma z nim nic wspólnego, ale z własnymi placami budowy? Czy to naprawdę problem, który musimy rozwiązać razem? Aby uzyskać przegląd chaosu duszy, wykładowca sugeruje samokontrolę. W tym celu powinniśmy narysować dom i ustawić go. Gdzie są ciemne zakątki do zaglądania? Jakie tematy należą do piwnicy? Jakie właściwości w salonie? Patrzę bezradnie obok mnie, gdzie powstają wielopiętrowe kompleksy budynków. Kilka pozytywnych rzeczy przychodzi do głowy wtedy: lojalność, niezawodność, troska. Ale gdzie mam wstawić, że często wpadam w wyrzuty ciszy, zamiast szukać rozmowy? To, że wnętrze mojego domu pozostaje purystyczne, nie ma nic wspólnego z powinowactwem projektowym, ale pokazuje, że prace domowe są w toku.



Zejdź na dół!

Niestety, mamy tendencję do zrzucania naszej złości na najbardziej lojalnych ludzi, często w tonie, który najbardziej byśmy ocenili Bushido. „Nie udzielam żadnych porad”, mówi wykładowca: „Ale jeśli pozwolę ci dać ci jednego, to uważaj na partnera”. Dla mnie oznacza to pamiętanie chwil gniewu: jak mógłbym to powiedzieć, co mnie tak bardzo denerwuje, że nie lubię fałszywego poczucia bezpieczeństwa, że ​​mnie lubi, nawet gdy zachowuję się jak topór w lesie? ? Umiarkowana reakcja? To się nazywa żargon.„Więc to jest dla mnie teraz zbyt teoretyczne?” Kirsten Dunst wyrwa się z wersji Prenzlberga: „Jeśli jestem naprawdę zły, nie chcę o tym mówić obiektywnie. Więc musi być głośno! Entuzjazm dla wykładowcy: „Miło to powiedzieć. To jest takie prawdziwe. I zrozumiałe. Każdy wie. Jakie skromne środki zależą od tego, co niesie związek. Niektórzy potrzebują więcej pary. Ale pasji nie należy mylić z brakiem szacunku.

Każdego dnia łapiesz!

Prowadzenie rozmów na temat trójwarstwowego papieru toaletowego i właściwego napełniania tam wakacyjnej walizki, gdzie wszystko zaczęło się od smoochingu na korytarzu, jest najtrudniejszym wyzwaniem dla każdej miłości. Ponieważ banały są bardziej kontrowersyjne niż ważne, wszyscy ponownie się rozpoznają. Jeśli nie zwracasz uwagi, codzienne życie staje się płaskie. Wszyscy są tu zajęci (no cóż, mężczyźni nic nie mówią, ale nuda wygląda inaczej). Jak więc ludzie zachowują się nawzajem, którzy są również zaznajomieni z szynami ukąszeń i infekcjami przewodu pokarmowego? Jak uzyskać życie seksualne, które nie ogranicza się do wakacji? „Samodzielność jest najważniejszym wymogiem dla zachowania fascynacji sobą nawzajem? Więc pomimo wspólnoty, możesz być sam, realizować swoje własne cele. I: „Zachowanie figlarności, ponieważ utrzymuje wszystko w równowadze”, wyjaśnia pani von Bechtolsheim. Robienie rzeczy, które nie służą żadnemu celowi, z wyjątkiem zabawy. Upijając się na balkonie czerwonym winem i śmiejąc się ze starych nastoletnich zdjęć? nawet jeśli jutro jest poniedziałek. Więc co. W takich chwilach facet obok ciebie nie jest mężczyzną, z którym ubiegasz się o wspólną ocenę podatkową. To on był tak chętnie wyczekiwany, że pojawiły się poważne wątpliwości dotyczące zdolności telefonu do działania. W każdym razie niebezpieczeństwo, że wszyscy oderwą się od niego na pół łóżka, jest znacznie mniejsze niż po wizycie w dziale sypialni w Ikei.

A co teraz?

Krótko po seminarium wszyscy w berlińskim deszczu zniknęli. Potajemnie wolałbym zamiast katalogu literatury zamieścić katalog z konkretnymi wskazówkami na temat długoterminowej miłości, aby pogłębić temat. Ale co powinno tam być? Czy każdego ranka pytasz męża, jak upiększyć swój dzień? Kup olej do masażu o smaku truskawkowym? To nie tak działa. Wszyscy, z którymi rozmawiam na temat tego seminarium, pytają mnie dokładnie, co: I jak to się kończy z miłością, która nigdy się nie kończy? Rozumiem, że związek z pierwszym kryzysem nie kończy się, ale naprawdę się zaczyna (pod warunkiem, że dasz mu szansę). Że nie ma idealnego partnera, każdy z nas ma ogromny huk? i pomaga spojrzeć z ciekawością i humorem na niedoskonałości innych. Tak jak twój. Że ważne jest, aby mieć oko na siebie, jak na własne dziecko, które czasem denerwuje? i dlatego nie kochamy mniej. Że drugi rozumie cię tylko wtedy, gdy sam to zrobisz (co muszę ćwiczyć!). A przede wszystkim ma sens robienie razem bezsensownych rzeczy. Więc jeśli ktoś zapyta mnie, dlaczego ostatnio wygląda jak diabli, powiem: Wszystko w imię bardzo dużych uczuć!

"Trudne czasy dla bliskich związków" - prof. Katarzyna Popiołek (Strefa Psyche SWPS) (Może 2024).



Długotrwały związek, Berliner, Alain de Botton, Kim Jong-un, VHS, Excel