Netflix & Co.: Teraz musimy oglądać te nowe serie!

W miarę jak dni stają się krótsze, a temperatury spadają, naprawdę chcemy tylko jednej rzeczy: przytulić się na kanapie owiniętej kocem i poczuć się komfortowo w chłodnej serii popcornu. Wspaniały! Jakże praktyczne jest to, że upadek ma w bagażniku wiele podświetleń serii, których NIE MOŻEMY przegapić JEDEN GAR. Więc dziewczyny, koce rausgekramt, kanapa siedzą miękkie, popcorn wrzucony do kuchenki mikrofalowej i odchodzisz? S:

„Gilmore Girls” (Netflix)


25 listopada jest już pomalowany na czerwono w Twoim kalendarzu? Dobrze, bo wtedy Gilmore Girls są w blokach startowych, aby przynieść nam cztery niezapomniane jesienne wieczory. W? Rok w życiu? Z pewnością możemy się doczekać szybkiej walki werbalnej z naszym najdroższym zespołem matka-córka, miłego chaosu miłosnego (jesteśmy przypadkowo Team Jess!) I dużo brzęczącego kofeiny w telewizji.



„Korona” (Netflix)


Netflix wie dobrze, co lubimy kobiety. Również na szczycie naszej obowiązkowej listy: The Crown. W najdroższej produkcji Netflix wszechczasów (aż 80 milionów dolarów amerykańskich) chodzi o angielską królową Elżbietę II w młodym wieku, o jej życie prywatne i publiczne, o intrygi i sprawy. Hach, prawdopodobnie nigdy nie wrócimy tak blisko najsłynniejszego monarchy na świecie. Tak więc przygotujcie się, 4 listopada 2016 r. Rozpocznie się, zaplanowano dziesięć odcinków.

„Girls” (ZDF neo)


Tak, Hannah, Marnie, Jessa i Shoshanna wracają tej jesieni do Brooklynu, osłaniając nas wieloma sezonami w sezonie 5. Chaotyczne i strzelające zabawne życie przyjaciół wokół naszej sekretnej gwiazdy Leny Dunham rozpoczęło się 6 października na ZDFneo.



„Kryzys w sześciu zmysłach” (Amazon Prime)


Woody Allen i Miley Cyrus w rolkach? To może być tylko wybuch. Seria Amazon Prime gra w wielobarwnej epoce hippisów z lat 60-tych. Rodzina otrzymuje wizytę gościa, który starannie odwraca dotychczasowe normalne życie członków. To będzie interesujące, ale gdzie Woody ma palce w grze, zazwyczaj nie jesteśmy rozczarowani. Zaczęło się 30 września.

„Ścieżka” (Amazon Prime)


Och, ta seria to coś dla oka, ponieważ nie mniej niż? Breaking Bad? Star Aaron Paul przejmuje główną rolę. Dobra, fabuła też nie brzmi źle: chodzi o społeczność religijną zwaną Meyerizmem, której członkowie zmagają się z różnego rodzaju grami siłowymi. Sexy Aaron migocze na wszystkich ekranach Amazon Prime od 15 września.



„Narcos” (Netflix)


Mniej męskich kremówek, ale więcej dramatów obiecuje Narcos. Seria traktuje prawdziwą historię powstania barona narkotykowego Pablo Escobara. A jeśli nauczyliśmy się jednej z klasyków takich jak Scarface i Traffic, seria o bezwzględnych kartelach narkotykowych zawsze zasługuje na szansę. Nawiasem mówiąc, niezliczeni użytkownicy Netflix również to widzą, ponieważ Narcos rozpoczął 2 września od drugiego sezonu, podczas gdy trzeci i czwarty sezon zostały już potwierdzone.

TOP 5 najlepszych seriali NETFLIX (Może 2024).



Netflix, Woody Allen