Aktor „Snape” Alan Rickman zmarł
Rickman, właściwie aktor teatralny, dokonał wielkiego przełomu w 1988 roku jako przebiegły Hans Gruber, przeciwnik Bruce'a Willisa w pierwszym filmie „Hard Hard”. W wieku 41 lat nagle stał się gwiazdą na całym świecie - i od tego czasu stał się integralną częścią brytyjskiego krajobrazu telewizyjnego i kinowego, a także głównych produkcji hollywoodzkich.
Rickman ostatecznie osiągnął swój największy sukces komercyjny jako ponury nauczyciel czarodziejów Snape w filmach fabularnych „Harry Potter” - rola, która była idealnie do niego dopasowana. Podobnie jak niewielu aktorów, Rickman wiedział, jak podkreślić ludzkość w złych postaciach, które grał, co czyniło je interesującymi dla publiczności.
69-latek uległ teraz chorobie nowotworowej w Londynie - według oficjalnych oświadczeń „w kręgu przyjaciół i rodziny”. Na Twitterze koledzy dramatyczni i towarzysze opłakują stratę jednego z najwybitniejszych brytyjskich aktorów w historii filmu:
Co za rozpaczliwie smutna wiadomość o Alanie Rickmanie. Człowiek talentu, nikczemnego uroku i oszałamiającej obecności na ekranie i scenie. Będzie mu bardzo brakowało
? Stephen Fry (@stephenfry) 14 stycznia 2016 rNie chcę, żeby moi bohaterowie umierali!
Alan Rickman nie żyje i był kolejnym bohaterem. Alan - dziękuję za bycie z nami. Przykro nam, że musiałeś iść
Moje myśli dotyczą Rimy i reszty rodziny Alana. Wszyscy straciliśmy wielki talent. Stracili część swoich serc.
? J.K. Rowling (@jk_rowling) 14 stycznia 2016 r
Świat opłakuje wyjątkowy talent - i że ta wizja przyszłości Rickmana nigdy się nie spełni:
Dla wielkiego aktora. Po tym wszystkim. Zawsze. #AlanRickman pic.twitter.com/sVfVVpFdC7
? Olga Belogolova (@ olgs7) 14 stycznia 2016 r