Czy policjant planował morderstwo?

„Bardzo poważnie podchodzę do tego zagrożenia”. Tymi słowami raper 50 Cent alias Curtis Jackson (43, „The Massacre”) skomentował na Instagramie obecne śledztwo w sprawie nowojorskiej policji przeciwko jednemu z ich urzędników, który rzekomo poprosił kolegów o zastrzelenie muzyka. Kwestionowany proces miał miejsce podczas meczu bokserskiego, na który również przybyło 50 centów, relacjonuje między innymi „New York Daily News”.

Nie byłoby żadnych nagrań tego incydentu, teraz zapytaliby świadków, jeśli rzeczywiście doszło do rozmowy, mówią. Curtis powiedział w innym poście zdjęcie podejrzanego funkcjonariusza policji Emanuela G., które zostało wcześniej opublikowane przez liczne media. Niestety, kontynuował raper, oficer nadal był na służbie i nosił broń. Mówi się, że sam dowiedział się o incydentach tylko z mediów.



50 Cent mówił także o „brudnym policjancie”, który nadużywałby jego władzy. Jest w zamian za swojego adwokata i rozważa własne działania prawne. Jak donosił również portal celowy „TMZ”, oskarżony rzekomo zaprzecza czynowi. To była „pełna mistyfikacja”. Od 30 lat pełni służbę i jest mało prawdopodobne, że zostanie zawieszony do czasu zakończenia dochodzenia.

„To wszystko było zaplanowane.” Tajemnicza śmierć Grażyny Kuliszewskiej (UWAGA! TVN) (Może 2024).



Murder, Instagram, Police, 50 Cent